Kradła regularnie w Biedronce? Zastępczyni wójta w końcu wpadła

Zastępczynią wójta jednej z podpoznańskich miejscowości złapana na kradzieży. Wynosiła wino z miejscowej Biedronki. Kobieta miała to robić kilkukrotnie, w końcu została przyłapana przez ochroniarza.

Kasy samoobsługowe w Biedronce
Kasy samoobsługowe w Biedronce
Źródło zdjęć: © Genialne.pl
Justyna Lasota-Krawczyk

Zastępczyni wójta w jednej z podpoznańskich miejscowości została zatrzymana przez ochroniarza w sklepie Biedronka. Mężczyzna podjął interwencję, kiedy zauważył, że korzystająca z kas samoobsługowych, kobieta nie zapłaciła za trzy butelki wina.

Na miejsce wezwano policję. Kobieta przyznała, że doszło do takiej sytuacji, zapewniała jednak, że był to wynik jej roztargnienia. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" przekonywała, że stać ją na zapłacenie za wino. Jak wskazała, po prostu zapomniała o trunku leżącym na dnie kartonu, do którego pakowała zakupy.

Mundurowi na miejscu jedynie wylegitymowali kobietę i upomnieli, że po wezwaniu ma stawić się na komisariat celem złożenia wyjaśnień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

FSB o "polskim szpiegu w Rosji". Jest nagranie z momentu zatrzymania

Przypadków "roztargnienia" mogło być więcej

Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdził "Gazecie Wyborczej", że policjanci zostali wezwani w sprawie kradzieży w Biedronce. - Ochroniarz złapał na gorącym uczynku kobietę wynoszącą butelki wina. Jednocześnie sklep poinformował, że ta osoba mogła dokonać wcześniej co najmniej sześciu podobnych kradzieży - stwierdził Borowiak.

Wstępne ustalenia wskazują, że całkowita kwota kradzieży prawdopodobnie nie przekroczyła 800 złotych. Jeśli to się potwierdzi, sprawa będzie traktowana jako wykroczenie, a nie przestępstwo. Grożą za to areszt, prace społeczne lub grzywna.

Według informatorów "Gazety Wyborczej", policja miała otrzymać już nagrania z monitoringu dokumentujące inne przypadki kradzieży przez zastępczynię wójta. Kobieta zapewnia, że był to jednorazowy przypadek i nic nie wie o podobnych sytuacjach.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie