Do koszmarnego wypadku w miejscowości Młynek k. Konina (woj. wielkopolskie) doszło w sobotę 30 października w godzinach popołudniowych.
Młynek. Wypadek pod Koninem. Ranne cztery osoby
Pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło do stanowiska kierowania służb w Koninie około godziny 13. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji, jednostki straży pożarnej oraz medyków.
Pierwsza w Młynku pojawiła się policja, która potwierdziła, że doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych.
Czarzasty wzburzony w Sejmie. "To jest mowa nienawiści"
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że kierowca osobowego opla, włączając się do ruchu, wymusił pierwszeństwo przejazdu na prawidłowo jadącym kierowcy forda.
Jak poinformowała policja, w wyniku wypadku w Młynku, do szpitala trafiły cztery osoby z forda. Stan jednej z osób poszkodowanych był na tyle poważny, że konieczne okazało się wezwanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pozostałe osoby zostały przewiezione do placówek medycznych karetkami.
Wypadek w Młynku. Kierowca pod wpływem alkoholu
58-letni kierowca opla nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jak się okazało, mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem alkoholu. W czasie badania alkomatem wydmuchał on blisko dwa promile. Jak przekazała policja w Koninie, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do aresztu.
Poza policją i medykami na miejscu wypadku pracowały również trzy jednostki straży pożarnej; OSP Lubstowo, JRG Konin oraz OSP Sompolno.
W związku z wypadkiem przejazd przez miejscowość Młynek był znacznie utrudniony. Funkcjonariusze musieli wyznaczyć tymczasowe objazdy lokalnymi drogami.
Źródło: PAP
