Koszmarny wypadek pod Kołobrzegiem. Kierowca mógł spłonąć
W miejscowości Mącznik w woj. zachodniopomorskim świadkowie wypadku uratowali kierowcę auta, które w wyniku poślizgu uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach.
W sobotę tuż przed godziną 6 rano doszło do wypadku drogowego na gminnej drodze niedaleko Kołobrzegu. Osoby samochód marki daewoo wpadł w poślizg, uderzył w drzewo, następnie zapalił się. Jak relacjonują strażacy z OSP Charzyno, kierowca został uratowany przez świadków zdarzenia.
Mężczyzna odniósł ranę głowy i miał złamaną nogę. Nie był w stanie samodzielnie wydostać się z auta. Na szczęście pomogli mu pasażerowie kolejnego przejeżdżającego tą drogą auta. Ranny został wyciągnięty przez przednią szybę. Wkrótce później rozbity wrak zamienił się w pochodnię.
W akcji ratunkowej oraz gaszenia samochodu brały udział trzy jednostki straży pożarnej z Charzyna, Siemyśla oraz Kołobrzegu. Policja ustala przyczynę wypadku.