Koszmar za Odrą. Uczennica zmuszana do prostytucji

We wtorek przed niemieckim sądem stanął Mehdi F., oskarżony o zmuszanie 18-letniej uczennicy do prostytucji. Na salę rozpraw Libańczyk wszedł uśmiechnięty i pewny siebie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Ciesielska

Według aktu oskarżenia w 2018 roku 35-letni Mehdi F. przez Instagram poznał 18-letnią wówczas uczennicę jednej z niemieckich szkół zawodowych. Internetowa znajomość szybko się rozwinęła. Obcokrajowiec do tego stopnia zawrócił dziewczynie w głowie, że ta postanowiła przeprowadzić się dla niego z Regensburga do Düsseldorfu. Nawet nie przypuszczała, że jej luby jest alfonsem i przestępcą, który niejedno ma na sumieniu.

Jak relacjonuje "Bild", dramat dziewczyny zaczął się od wakacyjnej wycieczki do Libanu. Mehdi F. obiecał ją zabrać do luksusowego hotelu, a zamiast tego zameldowali się w obskurnym lokum. Według prokuratury czekali tam już krewni i przyjaciele alfonsa. "Ukochany" po raz pierwszy miał wówczas zmuszać nastolatkę do seksu grupowego z innymi mężczyznami, a gdy stawiała opór - rzucał butem w jej głowę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Liban to był dopiero początek

Po powrocie do Düsseldorfu oprawca miał - zgodnie z ustaleniami niemieckich śledczych - zmuszać nastolatkę do prostytucji, opłacania jego czynszu i wszystkich mandatów. Przykładowo, dziewczyna musiała zarobić na Rolexa dla alfonsa, bo w przeciwnym razie "coś niedobrego" stałoby się jej matce. Jak pisze "Bild", łącznie Mehdi F. miał wyciągnąć od niej co najmniej 84 000 euro (ponad 370 tys. zł).

Po kilku miesiącach koszmaru dziewczyna zdołała uciec od Libańczyka i zgłosić sprawę niemieckim organom ścigania.

We wtorek rozpoczął się proces 35-latka, oskarżonego o zmuszanie nastolatki do prostytucji i seksu grupowego. Przed sądem Mehdi F. próbował zaprezentować się jako człowiek rodzinny, którego łączą bliskie relacje z braćmi. Jak się okazuje, na sumieniu ma jednak wiele, m.in. napaść z użyciem przemocy, handel ludźmi, nielegalne posiadanie broni. W jego telefonie znaleziono też zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
niemcyimigrantprostytucja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (168)