Koszmar rodziny w Izdebkach. Śledztwo zostaje przeniesione
Sprawa rodziny z Izdebek wstrząsnęła całą Polską. Miało tam dochodzić do gwałtów i zaniedbań. Ojciec Krzysztof S. usłyszał zarzut molestowania córki. Teraz śledztwo przejmuje Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
Śledztwo w głośnej sprawie molestowania nieletniej córki przez ojca Krzysztofa S. w Izdebkach na Podkarpaciu zostało przeniesione z Prokuratury Rejonowej w Brzozowie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie - informuje serwis Nowiny24.
- Sprawa dotyczy miejscowego urzędu, miejscowych funkcjonariuszy publicznych, urzędników gminnego ośrodka pomocy społecznej, tutejszych kuratorów sądowych, dlatego też zasadne było przeniesienie śledztwa do innej prokuratury, by uniknąć jakichkolwiek podejrzeń o stronniczość - tłumaczy Nowinom wniosek Marcin Bobola, szef brzozowskiej prokuratury.
Dodaje też, że to będzie bardzo obszerne śledztwo.
Dramat rodziny miała ujawnić ucieczka jednego z dzieci w połowie listopada. 12-letniego Daniela szukało przez dwa dni prawie tysiąc osób. Chłopiec mieszkał wraz z dziewięciorgiem rodzeństwa i rodzicami we wsi Izdebki. Jest najstarszy.
Podczas jego poszukiwań policjantki nabrały podejrzeń, że w rodzinie chłopca doszło do poważnego przestępstwa. Sprawą zainteresował się wówczas prokurator.
O nietypowych zachowaniach ojca wobec dzieci miała wspomnieć policjantom matka. Krzysztofa S. aresztowano. - Mężczyzna usłyszał zarzut doprowadzenia osoby małoletniej poniżej 15 roku życia do innej czynności seksualnej. Krzysztofowi S. grozi od dwóch do 12 lata pozbawienia wolności - powiedziała Wirtualnej Polsce prok. Beata Piotrowicz z Prokuratury Okręgowej w Krośnie. Piotrowicz dodała, że śledztwo prowadzone jest także w kierunku narażenia 12-letniego Daniela na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Mężczyzna złożył zażalenie na tymczasowy areszt. Nie zostało ono jednak uwzględnione - dodała Piotrowicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl