Koszmar rodzeństwa - rodzina więziła je w małych klatkach
Pięciu członków rodziny zostało aresztowanych w Glasgow po tym, jak policja odkryła, że trzymają dwoje małych dzieci w niewielkich klatkach w zaciemnionym pokoju - podaje serwis internetowy szkockiego dziennika "The Herald".
Zatrzymani to 53-letni dziadek i 52-letnia babcia oraz trzy ciotki dzieci. Rodzice, z powodu problemów z uzależnieniami, nie są w stanie zajmować się rodzeństwem, dlatego od dwóch lat było ono pod "opieką" dalszej rodziny.
Jak wynika z policyjnego raportu, dzieci - dziewięciolatka i ośmiolatek - były trzymane w potwornych warunkach przez większość czasu poza zajęciami w szkole. Gdy wracały do domu, były zamykane w małych klatkach zrobionych z ich łóżek dziecięcych w zaciemnionym pokoju i wypuszczane dopiero następnego ranka, gdy ponownie musiały iść do szkoły.
Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy 13 września dziewczynka nie wróciła ze szkoły i babcia zgłosiła policji jej zaginięcie. Kiedy funkcjonariusze postanowili przeszukać rodzinny dom dziewięciolatki, odkryli koszmar, jaki rozgrywał się w czterech ścianach niepozornego budynku.
"Opiekunowie" rodzeństwa zostali aresztowani cztery dni po wizycie policji w ich domu. Postawiono im zarzuty okrutnego traktowania dzieci. Rodzeństwo trafiło pod skrzydła pomocy społecznej - informuje "The Herald".
NaSygnale.pl: Syn do ojca: zatłukę cię, jak mi nie oddasz klawiatury!