Koszmar przy drodze. Potrącono kobietę spacerującą z wnukami
Makabryczny wypadek miał miejsce w jednej z mazowieckich miejscowości we wtorek. Starszą kobietę spacerującą z wnukami potrącił 36-letni kierowca samochodu osobowego. 66-latka zginęła na miejscu.
Zdjęcie ilustracyjne (zdjęcie ilustracyjne)
Do dramatycznego wypadku doszło w miejscowości Matyldów pod Sochaczewem (województwo mazowieckie), we wtorek 28 czerwca br. około godziny 12.00 - podaje "Super Express".
Tego dnia prawą stroną ulicy spacerowała 66-letnia kobieta z dwojgiem wnucząt w wieku czterech i dwunastu lat. W pewnym momencie, w pieszą wjechał fiat seicento, za którego kierownicą siedział 36-latek.
Kobieta poniosła śmierć na miejscu, na oczach dwójki dzieci. "SE" rozmawiał w tej sprawie z sochaczewską policją.
Tragedia przy drodze. 66-letnia kobieta zginęła na oczach wnucząt
- Kobieta była jeszcze reanimowana, ale nie udało się jej przywrócić funkcji życiowych - powiedział dziennikowi aspirant Agnieszka Dzik, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.
Policja ustaliła, że 36-letni kierowca fiata w chwili zdarzenia był trzeźwy. Pobrano jednak od niego krew, aby sprawdzić, czy nie był pod wpływem innego rodzaju środków psychoaktywnych.
Zobacz też: Samotni rodzice znów będą mogli rozliczyć się z dzieckiem. Jest jeden wyjątek
Bezpośrednią przyczynę i okoliczności śmiertelnego wypadku wyjaśniają obecnie funkcjonariusze z Sochaczewa. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem sochaczewskiej prokuratury rejonowej.
Źródło: Super Express
Przeczytaj także:
