Koszmar koło Brodnicy. Nowe, wstrząsające fakty
Do tragedii doszło w miejscowości Szabda w powiecie brodnickim. W jednym z domów znaleziono ciało małej dziewczynki. W piątek zatrzymano ojca dziecka. W niedzielę usłyszał zarzuty.
Do makabrycznego odkrycia doszło w czwartek w miejscowości Szabda w powiecie brodnickim. W jednym z domów znaleziono ciało malutkiego dziecka. Było w takim stanie, że na początku nie można było stwierdzić, czy to dziewczynka, czy chłopiec.
Teraz, jak podaje "Super Express", wiadomo, że odnalezione zwłoki należą do 3-letniej Majeczki. W piątek został zatrzymany ojciec dziecka. Właśnie usłyszał zarzuty zabójstwa córki i zbezczeszczenia zwłok.
- Po godzinie 22. w sobotę zakończyło się przesłuchanie podejrzanego Bartosza Ch. Prokurator w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wydał postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów, które dotyczą kilku czynów tj. zabójstwa małoletniej córki, czynów polegających na fizycznym i moralnym znęcaniu się nad małoletnimi dziećmi, nieporadnymi z uwagi na chociażby wiek, narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz zbezczeszczenia zwłok - poinformował Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od ośmiu lat do dożywocia. Prokurator nie przekazał więcej szczegółowych informacji, wskazując na początkowy etap postępowania i dobro śledztwa. Prokuratura wniosła o aresztowanie mężczyzny na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do tego wniosku.
- Sąd aresztował na trzy miesiące Bartosza Ch. z Szabdy, który usłyszał zarzut zabójstwa dwuletniej córki i zbezczeszczenia zwłok - poinformował PAP Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Jaki koszmar wydarzył się w tym domu?
Dom, w którym odnaleziono zwłoki dziecka, wynajmowało młode małżeństwo - 27-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna - z pięciorgiem dzieci w wieku od dwóch do siedmiu lat. Właścicielka domu była umówiona z ekipą budowlańców, którzy mieli tam przeprowadzić prace remontowe.
Gdy weszli do środka, zobaczyli ciało małego dziecka leżące w łóżeczku. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Jak informuje "Fakt", wiek dziecka oceniono na około 2 lata.
Asp. szt. Agnieszka Łukaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy przekazała dziennikowi, że ciało było w stanie znacznego rozkładu.
Źródło: Super Express/Fakt/PAP