Kosowo odrzuca serbskie żądania w sprawie misji UE
Kosowscy przywódcy odrzucili warunki, od których spełnienia Serbia uzależnia zgodę na działalność proponowanej misji policyjno-prawniczej Unii
Europejskiej w zdominowanej przez Serbów północnej części Kosowa.
Prezydent Kosowa Fatmir Sejdiu i premier Hashim Thaci oświadczyli, że serbskie żądania kontroli nad policją, cłem i wymiarem sprawiedliwości w zdominowanych przez Serbów rejonach Kosowa są "nie do przyjęcia".
Wielu kosowskich Serbów postrzega unijną misję jako wyraz aprobaty dla niepodległości Kosowa. Strona serbska zapowiada blokowanie misji.
W piątek Komisja Europejska deklarowała gotowość przyjęcia głównych warunków Serbii dotyczących EULEX. Przedstawiciel KE ds. Bałkanów Pierre Mirel powiedział, że UE zgodzi się, by jej misja licząca ok. 2.000 ludzi miała poparcie Rady Bezpieczeństwa ONZ i pozostała neutralna w sprawie statusu Kosowa, czego domaga się Belgrad.
Początek misji EULEX planowano pierwotnie na lato tego roku. Obecnie organizatorzy mówią, że misja powinna być w pełnej gotowości od grudnia. Chęć zaangażowania się w pracę misji UE wyraził Waszyngton. 80 amerykańskich policjantów oraz ośmiu sędziów i prokuratorów ma wesprzeć w ramach wspólnej misji 1.900 funkcjonariuszy i prawników z 27 krajów.