Kosmiczny narzeczony chce ślubu
Przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) rosyjski kosmonauta Jurij Malenczenko ma zamiar urzeczywistnić plan zawarcia związku małżeńskiego z orbity, mimo że jego zwierzchnicy sugerowali, by poczekał ze ślubem do czasu powrotu na ziemię - podały agencje.
Niewykluczone, że do połączenia węzłem małżeńskim 41-letniego rosyjskiego kosmonauty z amerykańską Rosjanką, 26-letnią Jekatieriną Dmitrijewą z Houston w stanie Teksas, dojdzie w najbliższą niedzielę, 10 sierpnia.
W chwili zawierania małżeństwa państwa młodych będzie dzielić ok. 390 km. Skorzystają z prawa stanu Teksas, które zezwala na śluby per procura; w tym wypadku pana młodego zastąpi upoważniona osoba.
O planowanym niecodziennym ślubie poinformowała prasę już w lipcu panna młoda. Okazało się jednak, że przełożeni rosyjskiego kosmonauty, który jest także wojskowym, niezbyt przychylnie odnieśli się do pomysłu. Dawali do zrozumienia, że w związku rosyjskiego wojskowego z Amerykanką mogą być zagrożone tajemnice wojskowe.
Jako wojskowy Malenczenko powinien właściwie otrzymać zezwolenie na ślub z cudzoziemką - przypomniał we wtorek rzecznik rosyjskiej agencji kosmicznej Rosawiakosmos Siergiej Gorbunow. Oświadczył, że agencja nie zamierza dłużej spierać się z Malenczenką i nie wyrazi sprzeciwu wobec jego planów.
Malenczenko, który jest na ISS wraz z amerykańskim astronautą Edwardem Lu, zadbał o odpowiednią oprawę uroczystości; w lipcu dostarczono na orbitalną stację kosmiczną i frak, i obrączkę.