"Kościół nie może dłużej ignorować potrzeby lustracji"
Filozof Dariusz Karłowicz powiedział, że sprawa arcybiskupa Wielgusa pokazuje hierarchom Kościoła, że nie można dłużej ignorować potrzeby przeprowadzenia lustracji. Stanisław Wielgus złożył dymisję na ręce papieża po ujawnieniu dokumentów świadczących o jego współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa.
Dariusz Karłowicz w "Sygnałach Dnia" powiedział, że do skandalu doprowadziły zaniechania hierarchów kościelnych. Zauważył jednak, że fakt współpracy niektórych duchownych z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa nie jest aż tak groźny, jak agenturalna przeszłość osób piastujących wysokie stanowiska w państwie.
Filozof zaznaczył, że ujawnienie dokumentów o współpracy arcybiskupa Wielgusa z SB może paradoksalnie doprowadzić do wzmocnienia polskiego Kościoła, ponieważ rozpocznie proces oczyszczania środowiska.
Zastrzegł, że zgadza się z prymasem Glempem, iż tryb przeprowadzania lustracji był niewłaściwy, ale podkreślił, że nie zgadza się z przedstawioną przez prymasa tezą, iż wszystkiemu winni są dziennikarze. Doktor Karłowicz powiedział, że winna jest tu opieszałość polskiego Kościoła.