Kościół i cmentarz nie pójdą pod młotek
Komornik umorzył postępowanie egzekucyjne w
stosunku do kościoła i cmentarza w Dalikowie. Dochód z licytacji
tych nieruchomości stanowić miał część odszkodowania wynoszącego,
wraz z odsetkami, prawie 400 tys. zł) dla niepełnosprawnej
Agnieszki, która uległa wypadkowi na parafialnym cmentarzu -
informuje "Dziennik Łódzki".
01.02.2004 | aktual.: 02.02.2004 06:53
Komornik powołał się na artykuł 829 kodeksu postępowania cywilnego, który mówi o tym, że egzekucji nie podlegają przedmioty służące do wykonywania praktyk religijnych. Według wykładni Sądu Najwyższego, takim "przedmiotem" jest również świątynia - pisze dziennik.
"Komornik uznał ponadto, że na ten sam przepis można powołać się także w przypadku cmentarza. To miejsce poświęcone, gdzie odbywają się praktyki religijne" - tłumaczy Andrzej Ritmann, rzecznik łódzkich komorników - informuje dziennik.
Stronom konfliktu przysługuje zażalenie do Sądu Rejonowego w Łasku.
"Na pewno je złożymy" - zapowiada mecenas Bogumiła Kłosińska, pełnomocnik Agnieszki M. Egzekucji nadal podlegają działka z organistówką i plebanią, która zostanie oszacowana, gdy tylko ksiądz wpuści komornika do środka. "Chcę umówić się z księdzem. Liczę na pomoc Marka Markiewicza, pełnomocnika parafii" - powiedział "DŁ" komornik Krzysztof Skrzypek. (PAP)