- Sprawa jest kompletnie absurdalna, bo to, że średnia inteligencja kobiet jest mniejsza niż u mężczyzn wynika z psychologii. Każdy może o tym przeczytać. (…) Są znakomite wyniki na setkach tysięcy ludzi w USA , gdzie wykazuje się większą różnicę średniej inteligencji, niż w Europie - stwierdza Korwin-Mikke w rozmowie z Adamem Jabłońskim.
Ukarany polityk nie zamierza pozostawić tej sprawy bez odpowiedzi. - Będę się odwoływał, a potem pozwę ich do sądu, do Trybunału w Luksemburgu - zapowiada. Twierdzi, że w tej sprawie nie chodzi o wolność słowa. - Chodzi o coś innego. Wolność słowa oznacza, że można mówić również coś, co jest nieprawdziwe. Natomiast ja walczę o prawdę, a nie o wolność słowa - stwierdził Korwin-Mikke.
Oprac. Krzysztof Majak