Korwin-Mikke: będę prezydentem!
Były prezes Unii Polityki Realnej Janusz Korwin-Mikke jest przekonany, że wygra wybory prezydenckie, a założona przez niego formacja Platforma Janusza Korwin-Mikke znajdzie się w parlamencie.
25.08.2005 | aktual.: 25.08.2005 17:27
Takie deklaracje padły podczas czwartkowego spotkania kandydatów jego ugrupowanie do parlamentu w Katowicach. Z ostatnich sondaży TNS OBOP i PGB sprzed kilku dni wynika, że Korwin-Mikke ma poparcie 1% wyborców. Według sondażu PGB z ubiegłego tygodnia, poparcie dla Platformy wynosi 1%, a według IPSOS - 2%.
Powołana przez byłego szefa UPR Platforma Korwin-Mikke idzie do wyborów z programem określonym, jako "precz z pięcioma B": biurokracją, bezrobociem, biedą, bezprawiem, bałaganem. Jak powiedział kandydat, tylko połowa Platformy to ludzie z UPR, reszta jest spoza tej partii. Wszyscy oni mają dosyć kłamstw, matactw, głupoty - mówił.
Platforma opowiada się m.in. za zmniejszeniem liczby posłów do 120, a senatorów - do 32. Korwin-Mikke chce też, aby utworzono Radę Stanu, której zostanie przekazana władza ustawodawcza. Opowiada się także za tym, aby politycy mieli "jak najmniej władzy". Chce przywrócenie kary śmierci dla morderców.
Podczas katowickiego spotkania Korwin-Mikke mówił dziennikarzom, że jeżeli obniży się podatki, bezrobocie "samo spadnie". Jeżeli my mówimy o walce z bezrobociem, to nie po to, żeby utworzyć nowy urząd do walki z bezrobociem, który będzie miał nowych urzędników - powiedział.
Ale prawda jest taka, że partiom lewicy (...) zależy na tym, by było bezrobocie, bo cała ich egzystencja to jest to, że walczą z bezrobociem. Gdyby nie było bezrobocia, ludzie by na nich nie głosowali, bo nie byłoby z czym walczyć. One specjalnie i celowo - moim zdaniem - dbają o to, by było bezrobocie, żeby mieć klientów na wybory - uważa Korwin-Mikke.
Janusz Korwin-Mikke dotychczas dwukrotnie startował w wyborach prezydenckich: w 1995 roku, kiedy zdobył 2,4% głosów, oraz w 2000 roku uzyskując 1,43% głosów.