Korupcja istnieje we wszystkich demokracjach i to od zawsze - stwierdził minister Janusz Niedziela, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, podczas środowej debaty "Korupcja w Polsce". Według niego, w Polsce podczas transformacji nie tylko nie udało się uniknąć zjawisk korupcyjnych, ale także pojawił się "gorszy rodzaj" korupcji, w której uczestniczą najwyższe elity polityczne połączone ze środowiskiem przestępczości zorganizowanej.
Publiczna debata na temat korupcji obejmuje dwa nurty. Pierwszy, na niższym szczeblu, to "dawanie w łapę" kontrolerom czy policjantom. Znacznie bardziej skomplikowana jest korupcja systemowa, w którą zamieszane są elity władzy, potężne grupy interesu.
Aresztowania biznesmenów, którzy nie stronili od kontaktów z politykami, oznaczają, zdaniem Niedzieli, że zaczyna się walczyć z korupcją. Według niego, także w elitach politycznych pojawiła się chęć walki z tym procederem. Politycy musieli zauważyć problem bo kraj członkowski NATO i kandydujący do Unii Europejskiej nie może sobie pozwolić na "zezwierzęcenie" jakim jest opanowanie elit władzy przez korupcję - powiedział.
Korupcji nie da się uniknąć bez silnej kontroli centralnej zapobiegającej regionalnym układom partyjnym - stwierdziła prof. Jadwiga Staniszkis, politolog i socjolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Pieniądze, które przepływają przez instytucje publiczne powinny być lepiej kontrolowane. Obudowanie tego sektora układami nastąpiło podczas okresu transformacji. Obecnie, według badań dochodów, które przedstawiła Staniszkis, połowa z pośród ludzi o najwyższych dochodach w kraju, jest związana z sektorem publicznym.
Nieprzejrzystość procedur administracyjnych oraz struktur samorządowych, mnożenie się stanowisk urzędniczych, powiązania administracji z biznesem - to główne czynniki wpływające na korupcję elit według dr Ryszarda Bugaja, publicysty lewicowego. Lansowane przez polityków porozumienia ponad podziałami to załatwianie swoich spraw, a nie działanie dla dobra społecznego - stwierdził. Dodał, że zwykły obywatel ma bardzo utrudniony dostęp do polityki.
Wzrost wrażliwości społecznej na korupcję jest konieczny, ale potrzebna jest do tego edukacja obywatelska. W chwili obecnej nawet media coraz bardziej związane są ze środowiskiem biznesowym, ulegają korupcji - powiedział Bugaj.
Jaka jest stan korupcji w Polsce? "Lepiej" jest z korupcją najprostszą. W przeciwieństwie do okresu przed transformacją, nie trzeba już dawać łapówek nawet za najprostsze rzeczy np. nie trzeba płacić za przesunięcie na czoło listy oczekujących na mieszkanie. Pojawiły się jednak potężne instytucje prywatne, grupy interesu, które wykorzystują korupcję w swoich działaniach. Jest ona trudniejsza do zwalczenia, ale to z nią najpierw trzeba walczyć. Co trzeba zrobić aby temu zapobiec? _ Wszystko_ - odpowiedział Bugaj.
Sylwia Strzałkowska (WP)