Koronawirus z Chin w paczce z Aliexpress? GIS odpowiada
Czy śmiertelnie niebezpieczny koronawirus z Chin może dotrzeć do Polski w paczkach z Aliexpress? To pytanie zadaje sobie niejeden Polak, który robi tanie zakupy w internecie. GIS uspokaja i informuje o szansach na zakażenie poprzez paczkę.
Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo. W Chinach z powodu zapalenia płuc wywołanym wirusem zmarło już ponad 100 osób.
Nic dziwnego, że Polacy robiący zakupy na popularnych chińskich portalach zaczęli martwić się, czy nie zakażą się koronawirusem poprzez kontakt z Chin. Zaniepokojenie mogły podsycać liczne memy, które w ostatnich dniach pojawiły się w mediach społecznościowych.
Koronawirus w paczce z Aliexpress? GIS uspokaja
Serwis Medonet zapytał Główny Inspektorat Sanitarny, jakie są szanse na to, że koronawirus dotrze do Polski w paczce z Chin.
– Na pytanie, czy istnieje możliwość przeniesienia wirusa, ja zawsze odpowiadam, że tak, natomiast szansa na to, że koronawirus zostanie przywieziony z Chin na paczce, jest mikroskopijna, niemal zerowa. Paczki są bezpieczne, bo zanim zostaną dostarczone do Polski, wirus zginie. Czas jego utrzymywania się na powierzchni zależy od wilgotności i temperatury powietrza, ale nie jest to taki czas, który wystarczyłby na dotarcie wirusa do naszego kraju – powiedział Jan Bodnar, rzecznik prasowy GIS-u.
Taka odpowiedź powinna uspokoić wszystkich miłośników zakupów na Aliexpress, Wish, Banggood, Gearbeast i innych serwisach pozwalających robić zakupy w Chinach.
Czytaj też: Koronawirus z Chin w Polsce? Pilna kontrola NIK
Koronawirus w Polsce? Podejrzenie zachorowań w Łodzi i Gdańsku
We wtorek wieczorem do szpitala w Łodzi trafiła obywatelka USA, która niedawno odwiedzała Chiny. Pacjentka została przebadana na miejscu, a następnie przewieziona do szpitala im. Biegańskiego. Podczas badania i transportu wdrożyliśmy specjalne procedury dotyczące chorób zakaźnych - powiedział PAP rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stępka. Rzecznik wojewody łódzkiego w rozmowie z mediami podkreślała, że " Jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, że to koronawirus".
Dwóch mężczyzn wracających z podróży w Szanghaju trafiło na obserwację w celu wykluczenia u nich koronawirusa.
Głos w sprawie koronawirusa w Polsce zabrał minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Koronawius prędzej czy później będzie w Polsce i to nie będzie nic nadzwyczajnego. Nie czekamy na to, ale i nie obawiamy się. Jesteśmy przygotowani na diagnostykę, opiekę i leczenie pacjentów. Innego zdania niż minister jest dr Piotr Rudaś, były szef były warszawski inspektor sanitarny.