Koronawirus z Chin. Niemiecki minister nie podał ręki kanclerz Angeli Merkel

"Od czasu pojawienia się koronawirusa w Niemczech minister unika uścisków dłoni" - przekazał "Westdeutsche Allgemeine Zeitung". Sam Horst Seehofer tłumaczył w niedzielę swoją decyzję dziennikowi "BIld am Sonntag". Polityk przyznał, że idąc za radą lekarzy, zrezygnował z tradycyjnego sposobu witania się w związku z chorobą zakaźną COVID-19 rozprzestrzeniającą się globalnie. - Zawsze mówię, że nie ma to nic wspólnego z brakiem manier - rozwinął polityk CSU (Unii Chrześcijańsko-Społeczna w Bawarii - red.).

Mimo to jego gest zadziwił wszystkich relacjonujących poniedziałkowe spotkanie z przedstawicielami stowarzyszeń migrantów w Berlinie. Niemiecka kanclerz zgodnie z protokołem podeszła do uczestników forum podając rękę, podobnie postąpiła wobec swoich ministrów. Jednak kiedy Angela Merkel zwróciła sie do Horsta Seehofera z wyciągniętą dłonią, ten podniósł dłoń w geście protestu. Oboje natychmiast wybuchnęli śmiechem. Inna uczestniczka spotkania witała sie z politykiem CSU przez skinienie głowy.
　
W innych wypowiedziach medialnych Seehofer nie wykluczał, że Niemcy wzorem Chin czy Włoch, mogą izolować niektóre miasta lub regiony, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawriusa. Podkreślił jednocześnie, że takie rozwiązanie będzie stosowane w ostateczności.

Koronawirus z Chin. COVID-19 atakuje kolejne regiony

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy pojawiła się w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Od połowy grudnia bardzo szybko się rozprzestrzenia się po wszystkich kontynentach. Do poniedziałkowego popołudnia potwierdzono śmierć 3048 osób. Zarażonych nim jest już blisko 90 tys. osób na całym globie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl