PolskaKoronawirus. Włoski region wprowadza zakaz spacerowania

Koronawirus. Włoski region wprowadza zakaz spacerowania

Władze włoskiego regionu Wenecji Euganejskiej wprowadziły zakaz spacerów po starówkach leżących na jego obszarze miast. Przyczyną tego posunięcia jest koronawirus. Dodatkowo ograniczono również weekendowy handel.

Koronawirus. Włoski region wprowadza zakaz spacerowania
Koronawirus. Włoski region wprowadza zakaz spacerowania
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO, DANIEL DAL ZENNARO

W rozporządzeniu sygnowanym przez gubernatora Wenecji Euganejskiej Veneto Lucę Zaię, poza zakazem spacerowania po starówkach we wszystkich miastach tego regionu Włoch, znalazł się również zakaz spacerów w zatłoczonych miejscach, więc również na plażach. Obowiązujący do początku grudnia zakaz dotyczy również spacerowania w uwielbianej przez turystów Wenecji.

Koronawirus. Włochy. Do sklepu może iść tylko jedna osoba

Nowe przepisy precyzują także, że do sklepu wyjść może wyłącznie jedna osoba na jedną rodzinę. Dodatkowo w supermarketach w regionie pierwszeństwo zakupów w dwóch pierwszych godzinach od otwarcia sklepu mają mieć seniorzy.

W regionie obowiązywać będzie zakaz handu. Zamknięte będą wszystkie centra handlowe i sklepy. Wyjątkami od tej reguły będą sklepy spożywcze, z tytoniem, apteki i kioski z gazetami. Podobne zasady wprowadził także region Emilia-Romania.

Przepisy wprowadzone na mocy nowego rozporządzenia mają obowiązywać aż do 3 grudnia.

Koronawirus. Włochy walczą z pandemią

Według ostatniego raportu włoskiego resortu zdrowia w kraju stwierdzono w ciągu doby 32 961 nowych zakażeń koronawirusem. Z powodu infekcji zmarło kolejnych 623 pacjentów. Od kwietnia we Włoszech zmarło aż 42 953 osób, z kolei liczba zakażonych przekroczyła już milion.

Ponownie wśród najmocniej dotkniętych epidemią regionów znalazła się Lombardia. Władze regionu poinformowała o 152 zgonach i ponad 8 tysiącach nowych zakażeń. Z niektórych miast w regionie w tym z jego stolicy Mediolanu docierają informację o dramatycznej sytuacji szpitali, w których brakuje miejsc dla pacjentów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)