Koronawirus. Włochy wciąż walczą. Pół tysiąca zgonów
Koronawirus. Włochy walczą ze skutkami pandemii COVID-19, jednak dobowe liczby zgonów dalej dają do myślenia. Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin zmarło ponad 500 osób.
Koronawirus doświadcza mieszkańców słonecznej Italii. Włochy walczą z II falą zakażeń koronawirusem, jednak dobowe liczby zgonów i nowych przypadków wciąż świadczą o tym, że do stabilizacji jest daleko.
Koronawirus. Włochy wciąż walczą. Ponad pół tys. kolejnych zgonów
Według informacji podanych w niedzielę 29 listopada przez Ministerstwo Zdrowia Włoch tylko ostatniej doby przybyło ponad 20 tys. nowych zakażonych. To o 6 tys. mniej niż dzień wcześniej.
Problemem jest także liczba zgonów. Przez ostatnie 24 godziny z powodu zakażenia koronawirusem we Włoszech zmarło 541 osób. W ostatnich dniach liczba ta wahała się od 800 do 600 ofiar na dobę.
Koronawirus. Włochy: spada liczba zajętych łóżek
Jak podaje PAP, w ciągu ostatniej doby Włochy wykonały ich 176 tys. To o 45 tys. mniej, niż w sobotę, a to na pewno przekłada się na wynik z niedzieli.
Efekty walki z koronawirusem widać w szpitalach. Z informacji podanych przez MZ Włoch wynika, że w szpitalach pozostaje 32 tys. zakażonych osób. To o ponad 400 mniej, niż poprzedniego dnia. Pomocy respiratora wymaga blisko 4 tys. osób. Jedną z osób, które zwalczyły zakażenie koronawirusem, jest 101-letnia Włoszka, która jako dziecko zwalczyła zakażenie hiszpanką.
Włochy od I fali zakażeń koronawirusem, która miała miejsce na wiosnę, miały problem z epidemią. Obok Hiszpanii przez długi czas był to kraj, w którym dobowe przyrosty zakażeń były największe.
Od początku pandemii koronawirusa we Włoszech zakaziło się nim ponad 1,5 mln osób. Zmarło blisko 55 tys. chorych.
Źródło: PAP