Koronawirus. WHO poinformowała o nowym epicentrum pandemii

W tracie widekonferencji Carissa Etienne, dyrektor WHO ds. Obu Ameryk i szef Panamerykańskiej Organizacji Zdrowia wyjaśniła, że w najbliższym czasie eksperci spodziewają się jeszcze wzrostu liczby zgonów w krajach Ameryki Południowej. Taka tendencja może utrzymać się aż do sierpnia 2020 roku.

Tylko ostatniej doby potwierdzono ponad 26 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem w Brazylii. Liczba zakażonych w tym kraju przekroczyła już 400 tysięcy osób. Dlatego na razie nie jest możliwy scenariusz, żeby w Brazylii czy innych krajach Ameryki Południowej poluzowano restrykcje wprowadzone po wybuchu pandemii.

- To nie jest czas na łagodzenie obostrzeń w tym kraju. Ameryka Południowa stała się epicentrum pandemii. Brazylia ma przed sobą długą drogę, zanim nastąpi pandemiczny koniec - powiedziała Carissa Etienne, cytowana przez chiński kanał telewizyjny "CGTN".

Oprócz Brazylii szybko liczba nowych zakażeń rośnie także w Chile, Peru oraz Kolumbii. Wiele krajów poza Ameryką Północną i Południową decyduje się zdejmować kolejne ograniczenia związane z pandemią, dlatego Etienne zdecydowała się na wystąpienie, by przestrzec na razie władze w Ameryce Łacińskiej przed takim działaniem.

W pierwszej fazie pandemii, na początku 2020 roku, głównym ogniskiem zakażeń były Chiny, zwłaszcza miasto Wuhan. Później COVID-19 przedostał się do Europy. Najbardziej wirus dotknął Włochy, Hiszpanię, Francję, Wielką Brytanię i Niemcy. Podobnie jak w Europie koronawirus szybko rozprzestrzeniał się także w USA, gdzie suma nowych zgonów na COVID-19 przekroczyła 101 tysięcy.

Obecnie dziennie więcej nowych przypadków i zgonów notuje się jednak w Brazylii, a nie w USA.