Koronawirus w wodzie? Narzędzie szacujące stopień skażenia opracowali polscy naukowcy
Naukowcy z Polski opracowali model pozwalający wyliczyć stopień stężenia koronawirusa obecnego w wodzie, w tym przypadku w ściekach. - Jesteśmy w stanie wyliczyć zarówno spodziewane stężenie wirusa w ściekach w zależności od liczby chorych i warunków klimatycznych, jak i rzeczywistą liczbę chorych na danym obszarze - informuje warszawski Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki.
25.04.2021 14:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Model opracowany przez naukowców z warszawskiego Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki pozwala oszacować wielkość skażenia wód ściekowych koronawirusem, a także określić stopień ryzyka związany z przenoszeniem SARS-CoV-2 przez wodę.
Dzięki narzędziu zaprojektowanym przez polskich naukowców odtworzyć można historyczne wyniki pomiarów stężenia wirusa w oczyszczalni ścieków w New Haven (USA) z wiosny 2020 r. Badacze na drodze wyliczeń potwierdzili, że około 90 procent patogenów wytrąca się w zbiornikach opadowych oczyszczalni ścieków. Dowiedli także, że wysokiemu stopniowi ryzyka transmisji wirusa przez wodę sprzyja dodatkowo niska temperatura i mała ilość opadów.
Koronawirus w wodzie? Polscy naukowcy opracowali narzędzie do pomiaru jego stężenia
"Jesteśmy w stanie wyliczyć zarówno spodziewane stężenie wirusa w ściekach w zależności od liczby chorych i warunków klimatycznych, jak i - na podstawie stężenia wirusa w ściekach - rzeczywistą liczbę chorych na danym obszarze - informuje w opublikowanym komunikacie dr inż. Krzysztof Zaraska z Łukasiewicz - IMiF.
We wcześniejszych badaniach wykazano już, że patogeny, takie jak koronawirus obecne są również w ściekach. Występują tam w stężeniu, które odpowiada wskaźnikom infekcji w ramach populacji.
Koronawirus w ściekach. Zagrożenie dla ludzi i zwierząt
Naukowcy udokumentowali także zależność pomiędzy utrzymującą się w danym regionie temperaturą a okresem przeżywalności wirusa. Niska temperatura sprzyja dłuższemu życiu patogenu. To właśnie te dane były furtką do wyliczenia spodziewanej wartości stężenia SARS-CoV-2 w wodach - po wycieku ścieków. Następnie skorelowano ją z liczbą zakażonych osób na danym obszarze.
Aby ustali potencjalną siłę oddziaływania patogenu w przypadku wycieku ścieków, wzięto pod uwagę informacje na temat środowiska, zużycia wody i wskaźnika zakażeń wśród populacji.
Związek złego gospodarowania ściekami z rozprzestrzenianiem się koronawirusa wykazano już wcześniej, w ramach amerykańskich badań AQUASENSE. Na ich podstawie pokazano również, że może transmisja patogenu może odbywać się również wśród morskich ssaków, np. waleni. Zwierzęta te często migrują i żerują w ujściach rzek, wokół których mieszkają miliony ludzi.
Źródło: PAP