Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Johnson: nowy wariant wirusa "może być bardziej śmiertelny"
Na Wyspach Brytyjskich od kilku dni notowane są rekordy zgonów na COVID-19. - Wczesne dowody sugerują, że wariant koronawirusa, który pojawił się w Wielkiej Brytanii, może być bardziej śmiertelny - oznajmił na konferencji prasowej premier Boris Johnson.
22.01.2021 18:26
Nowe dane zebrał powołany przez brytyjski rząd zespół ds. badania nowych mutacji COVID-19 i innych wirusów atakujących układ oddechowy. W komunikacie podkreślono, że "dowody są na wczesnym etapie", ale już wiadomo, że nowo odkryta mutacja rozprzestrzenia się o wiele szybciej niż jej poprzedniczki.
- Oprócz szybszego rozprzestrzeniania się, wydaje się również, że istnieją pewne dowody na to, że nowy wariant, który został po raz pierwszy potwierdzony w Londynie i na południowym wschodzie kraju, może być powiązany z wyższym stopniem śmiertelności - mówił na piątkowej konferencji prasowej Boris Johnson.
Nowy wariant koronawirusa ma być bardziej śmiercionośny o ok. 30 procent. Dowody pochodzą od matematyków analizujących trendy w liczbie ludzi umierających z powodu nowych i starych wariantów - podkreśla BBC.
Szczepionka na COVID. Boris Johnson ogłasza sukces
Brytyjski premier dodał, że nowa mutacja nakłada na służbę zdrowia "większą presję". 21 stycznia na Wyspach odnotowano 1820 zgonów na COVID-19 i był to najwyższy dobowy wyniki od początku pandemii. Jednocześnie wykryto ponad 38 tysięcy zakażeń koronawirusem.
Podczas piątkowej konferencji prasowej przekazano także najnowsze dane z programu szczepień na COVID-19 na Wyspach. - Mogę ogłosić, że co 10. dorosły Brytyjczyk przyjął szczepionkę - przekazał Boris Johnson. Wielka Brytania jako pierwszy kraj na świecie dopuścił szczepionki na COVID. Obecnie używa trzech specyfików, włącznie z krajowym produktem Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz koncernu AstraZeneca.