Koronawirus w USA. Donald Trump przeszedł drugi test. Jest ostateczny wynik

Pierwszy test na obecność koronawirusa Donald Trump przeprowadził pod koniec marca. Powodem było stwierdzenie zakażenia u jednego z brazylijskich polityków, który miał z nim kontakt w czasie wizyty prezydenta Jaira Bolsonaro.

Początkowo sam Trump nie chciał poddać się testowi. Nie zalecał mu tego również jego lekarz. Sytuacja zmienił się jednak, gdy prezydent Bolsonaro poddał się samoizolacji i wystąpił przed narodem w maseczce ochronnej.

Ostatecznie Trump poddał się testowi na obecność koronawirusa. Wynik pierwszego testu dał wynik negatywny.

O drugim teście poinformował osobisty lekarz Donalda Trumpa, Sean Conley.

Jak tłumaczył medyk, był to jeden z szybkich testów, który daje wynik już po 15 minutach. "Prezydent jest zdrowy i nie ma żadnych symptomów" - podkreślił Conley.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Stany Zjednoczone walczą z koronawirusem. Łącznie jest tam już ponad 245 tysięcy zakażonych. Z powodu koronawirusa zmarło ponad 6 tysięcy Amerykanów.

Dramatyczna sytuacja jest w Nowym Jorku. Tylko tam stwierdzono 93 tysiące zachorowań i 2,5 tysiąca zgonów wywołanych epidemią koronawirusa. Brakuje respiratorów i miejsc w szpitalach. Od kilku dni panuje zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. "Nie doceniliśmy wirusa. Jest bardziej niebezpieczny, niż się spodziewaliśmy" - mówił Andrew Cuomo, gubernator stanu Nowy Jork na jednej z ostatnich konferencji.

Źródło: rmf24.pl

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!