Koronawirus w USA. 3,1 tys. zgonów w ciągu doby. Ponowny wzrost

W Stanach Zjednoczonych od początku pandemii z powodu koronawirusa SARS-CoV-2 zmarło 49 759 osób. To ponad jedna czwarta wszystkich ofiar na świecie - informuje Fox News, podając nowe dane z godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z czwartku na piątek.

W ciągu doby w USA odnotowano 3176 zgonów na COVID-19 oraz ok. 27 tys. potwierdzonych testami przypadków zakażeń (przy 16 tys. dzień wcześniej). Do tej pory w Stanach Zjednoczonych stwierdzono ok. 868 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Władze podają, że przeprowadzono 4,6 mln testów.

Najwięcej ofiar wirusa jest w stanie Nowy Jork, gdzie zmarły już 20 973 osoby. W New Jersey to 5 426, w Michigan 2 977, a w Massachusetts 2 360 osób.

Tymczasem do Chicago dotarła już misja z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Dziewięcioosobowy zespół odwiedzi różne szpitale w Chicago i ma podzielić się swoją wiedzą z instytucjami medycznymi - wyjaśnia PAP w serwisie poświęconym SARS-CoV-2.

Polscy lekarze będą również współpracować ze swoimi amerykańskimi kolegami w leczeniu pacjentów w McCormick Place Convention Center, największym szpitalu polowym w mieście.

Medycy z Wojskowego Instytutu Medycznego wraz ze swoimi kolegami z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej wcześniej pomagali lekarzom we włoskim regionie Lombardii, a obecnie współpracują również ze słoweńskimi lekarzami w Lublanie.

W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd dotarł wirus.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl