Koronawirus w Polsce. Wkrótce 10 tys. zakażeń dziennie? Ekspert nie ma złudzeń
- To jest krzywa, która z każdym dniem robi się bardziej stroma - powiedział dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert twierdzi, że już niedługo liczba dziennych zakażeń w Polsce przekroczy 10 tys.
Dr. Franciszka Rakowskiego zapytano o aktualną sytuację epidemiczną w Polsce. Jego zdaniem obecnie odnotowywane rekordy zachorowań "są wynikiem tego, co się działo 10-11 dni temu, a wtedy nasz stosunek do pandemii był bardzo wyluzowany".
- Rzeczywista dynamika tego, co się dzieje, jest taka, że mamy przyrost najprawdopodobniej wykładniczy, co oznacza, że liczba zakażonych nie rośnie liniowo, tylko podwaja się co kilka dni. To jest krzywa, która z każdym dniem robi się bardziej stroma - tłumaczył specjalista w niedzielę we "Wstajesz i wiesz" w TVN24.
Dr z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że bazując na modelach matematycznych opisujących przebieg epidemii wywnioskować można, że w ciągu "najbliższego tygodnia, może dwóch" liczba diagnozowanych zakażeń przekroczy 10 tys. dziennie.
Zobacz też: Koronawirus. Mocne oskarżenia. "Morawiecki powinien mieć trochę honoru"
Koronawirus w Polsce. Kiedy epidemia wyhamuje?
Czy można stwierdzić kiedy epidemia koronawirusa zacznie hamować? Czy niedługo dojdziemy do "sufitu"? - To jest wyznaczone naszym zachowaniem i restrykcjami, jakie nam rząd narzuci. Epidemia, która przebiega w sposób spontaniczny, może osiągnąć kilkadziesiąt tysięcy przypadków - stwierdził Doktor Rakowski.
A ile realnie przybywa zachorowań dziennie? Ekspert sądzi, że niediagnozowanych przypadków koronawirusa jest co najmniej kilka razy więcej. - 42 tysiące jest prawdopodobną liczbą dziennych zakażeń - powiedział dr UW.
- Bardzo wiele osób szczęśliwie przechodzi zakażenie bezobjawowo i niskoobjawowo. W związku z czym epidemia jest nawet dziesięć razy większa niż to, co widzimy - podkreślił w TVN24.