Koronawirus w Polsce. Według eksperta epidemię pokonamy nawet bez szczepionki
- Już sam fakt, że 80 proc. ludzi przechodzi infekcję bezobjawowo, wskazuje, że wygrywamy tę wojnę - stwierdził prof. Grzegorz Węgrzyn z Katedry Biologii Molekularnej Uniwersytetu Gdańskiego. Według niego jest szansa, abyśmy uodpornili się na koronawirusa nawet bez oczekiwanej szczepionki.
02.05.2020 | aktual.: 02.05.2020 15:28
- Przechorowanie choroby wirusowej będzie dawało odporność. U jednych osób będzie to działać bardziej skutecznie, u innych mniej, ale jako społeczeństwo będziemy bardziej odporni. Chyba że powstaną jakieś odmiany, jak w przypadku grypy, i nasze przeciwciała nie rozpoznają tego wirusa. Wówczas zabawa zaczyna się od początku - powiedział prof. Grzegorz Węgrzyn. W rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" znany biolog molekularny, m.in. twórca leku na chorobę Sanfilippo, przekazał szereg dobrych wiadomości na temat pandemii koronawirusa.
Według prof. Węgrzyna już sam fakt, że 80 proc. ludzi przechodzi COVID-19 bezobjawowo, wskazuje, że wygrywamy wojnę z epidemią. - Część osób przechodzi infekcję bezobjawowo, wytwarzając przy tym przeciwciała. Nie pojawiają się kaszel, gorączka, gdyż nasz układ immunologiczny szybko rozpoznał przeciwnika i sobie z nim poradził, wytwarzając przeciwciała i go neutralizując. To jest najlepszy scenariusz, jaki mamy - ocenił prof. Węgrzyn.
Koronawirus w Polsce. Większość ludzi dobrze radzi sobie z infekcją
- Osoby, których układ immunologiczny szybko rozpoznaje wirusa, wytwarzają komórki plazmatyczne i komórki pamięci produkujące przeciwciała oraz komórki stanowiące pierwszą linię obrony (leukocyty, makrofagi) radzą sobie z tym wirusem znakomicie - tłumaczył ekspert. Podkreślił, że choroby współtowarzyszące zakażeniu (nowotworowe, związane z ciśnieniem, cukrzyca, alergia, astma itd.), sprawiają, że wirusowi jest łatwiej wyniszczyć organizm pacjenta. Wskazał, że osoby mniej przemęczone i zestresowane, będą lepiej radzić sobie z infekcją.
Uspokaja, że informacje o pojawieniu się trzech szczepów koronawirusa SARS-CoV-2 (m.in włoskiego i chińskiego) w badaniu infekcji u mieszkańców woj. pomorskiego, nie są powodem do niepokoju. - To nic szczególnego jak na wirusa. Na Islandii wykryto z 40 jego wariantów. Wirusy, tak jak wszystkie inne stworzenia, mutują. Poszczególne odmiany trochę różnią się między sobą, natomiast to jeszcze nic nie znaczy - dodał.
Koronawirus. Powstanie kilka wersji szczepionki
Według prof. Węgrzyna możliwe jest, że jeszcze w tym roku pojawi się szczepionka na koronawirusa. - Wiele grup naukowców pracuje nad szczepionkami, co w dodatku oznacza, że zapewne pojawi się nie jedna, ale wiele wersji szczepionki. I to jest nadzieja dla społeczeństwa, że jeśli więcej ludzi się zaszczepi, to wirus, przynajmniej na jakiś czas, przestanie być groźny - skomentował ekspert.
Tymczasem w statystykach epidemii koronawirusa w Polsce zaznaczył się nowy i pozytywny trend. Sobota 2 maja była drugim dniem z rzędu, gdy spadała liczba aktywnych przypadków COVID-19. Na razie jeszcze nieśmiało o 20-30 osób dziennie. Według danych Ministerstwa Zdrowia liczba osób, które wyzdrowiały w ciągu ostatniej doby, jest większa od liczby nowych przypadków.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl