PolitykaKoronawirus w Polsce, w Sejmie projekt ustawy antyaborcyjnej. Małgorzata Kidawa-Błońska zareagowała

Koronawirus w Polsce, w Sejmie projekt ustawy antyaborcyjnej. Małgorzata Kidawa-Błońska zareagowała

Polska zmaga się z koronawirusem, Sejm zajmuje się też jednak innymi tematami. - To nie jest czas na odbieranie kobietom ich praw - podkreśliła Małgorzata Kidawa-Błońska. W ten sposób odniosła się do projektu "Zatrzymaj aborcję", który wrócił pod obrady.

Koronawirus w Polsce, w Sejmie projekt ustawy antyaborcyjnej. Małgorzata Kidawa-Błońska zareagowała
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Anna Kozińska

15.04.2020 | aktual.: 28.03.2022 15:09

Koronawirus w Polsce nie osiągnął, jak mówią eksperci, apogeum. Politycy pracują nad rozwiązaniami umożliwiające walkę z wirusem, ale nie tylko. Trwa dyskusja o wyborach. Co więcej, na polityczną agendę wraca projekt ustawy zaostrzającej prawo dotyczące aborcji. Kandydatka KO na prezydenta powiedziała, co o tym myśli.

- Pandemia to czas, kiedy musimy walczyć z wirusem, kiedy musimy działać wspólnie. To nie czas na ograniczanie demokracji. To nie jest czas na odbieranie kobietom ich praw. To prawda, że jest to projekt obywatelski, ale leży już w Sejmie bardzo długo i nieprzypadkowo teraz będzie procedowany w Sejmie - powiedziała na konferencji prasowej Małgorzata Kidawa-Błońska.

- Nie było, nie ma i nie będzie naszej zgody na zaostrzanie ustawy dotyczącej aborcji. Nasze stanowisko jest w tej sprawie jasne i wszystkie mówimy jednym głosem - zaznaczyła. Jak tłumaczyła, Polki nie będą milczeć, nawet jeśli nie mogą wyjść w domu. - Będziemy głośno mówić o tym, że łamane są prawa kobiet, ale także ograniczane są prawa obywateli.

Koronawirus w Polsce i wybory prezydenckie

Zdaniem Kidawy-Błońskiej emocje, które wywoła temat aborcji w Sejmie, nie są w obliczu epidemii potrzebne. Została zapytana o to, czy prowadzi kampanię prezydencką. Choć ogłosiła jej zawieszenie, można obejrzeć jej spot.

Doszło do spięcia kandydatki na prezydenta z dziennikarzem TVP Info. - Gdyby pan obejrzał spot, to nie zadałby pan tego pytania - podkreśliła Kidawa-Błońska. Jednocześnie zaznaczyła: - Nie prowadzę kampanii, bo w takich warunkach kampanii prowadzić nie można.

Powtórzyła swoje słowa, kiedy dziennikarz zwrócił uwagę na to, że spot jest podpisany jako ogłoszenie wyborcze. Kidawa-Błońska odniosła się też do uwagi, że prowadzi konferencję prasową. - Jestem politykiem, jestem posłem, jestem wicemarszałkiem Sejmu i robię to, co powinien robić każdy polityk, czyli kontaktuje się za pomocą mediów z wyborcami, z Polakami, informuje ich o tym, co dzieje się w naszym kraju, mówię o tym, czego nie mogą się dowiedzieć z pańskiej telewizji, żeby wiedzieli, jak wygląda nasza rzeczywistość - zaznaczyła.

Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (495)