Koronawirus w Polsce. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak: zostało nam 120 testów
- Testów na koronawirusa COVID-19 w szpitalu zakaźnym wystarczy nam jeszcze na półtora dnia - powiedział w środę podczas konferencji prasowej prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. Nieco większe są zapasy odzieży i środków ochronnych niezbędnych do walki z epidemią koronawirusa w Polsce, ale ich też może już niedługo zabraknąć.
- Mamy 120 testów, czyli tak naprawdę na półtora dnia. To największy problem, ale w większym stopniu będziemy posiłkować się testami wykonywanymi przez Sanepid, ewentualnie szukali wsparcia Uniwersytetu Medycznego - powiedział prezydent Jaśkowiak podczas środowej konferencji prasowej.
Chodzi o szpital miejski przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu, który został przekształcony w szpital zakaźny dla chorych na koronawirusa. Odzieży ochronnej wystarczy tam jeszcze na 5 dni, a na razie pod dostatkiem jest respiratorów. Jest ich ponad 60, z czego 20 czeka w rezerwie, a lada chwila do szpitala dotrze dostawa kolejnych 10 respiratorów, które zostały już zakupione.
- Dla mnie to jest najtrudniejszy okres mojej prezydentury czy też mojego życia. Sądzę, że dla wielu z Państwa również. Brakuje mi kontaktów z moimi najbliższymi, bardzo za nimi tęsknię. To jak sobie z tym poradzimy, zależy od nas samych i w dużym stopniu naszej solidarności. Weźmy sprawy w swoje ręce, podejdźmy do tego po poznańsku. Starajmy się zachowywać odpowiedzialnie - powiedział podczas konferencji Jacek Jaśkowiak.
Zaapelował on też do organów ścigania o rozsądek w podejściu do wprowadzonych we wtorek ostrzejszych zasad porządkowych, służących walce z epidemią koronawirusa w Polsce. Podał przykład samotnej matki, która w domu musi opiekować się małymi dziećmi, więc w zakupach mogą jej pomóc prawie dorosłe dzieci. Jednak zgodnie z prowadzonym wczoraj przepisami wszyscy do 18 roku życia mogą opuszczać mieszkanie wyłącznie pod opieką dorosłych.
Kilka dni temu dużym echem odbiły się słowa prezydent Poznania Jacka Jaśkowiaka, który za "idiotyczne" uznał niektóre zarządzania wprowadzone przez rząd w celu walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Była to jego odpowiedz na list wojewody wielkopolskiego Łukasza Mikołajczaka, który wezwał prezydnta Poznania do przestrzegania tych przepisów. Jacek Jaśkowiak w ostrym tonie odpowiedział wówczas, że niektórych z nich np. dotyczące transportu miejskiego, w praktyce są niemożliwe do zastosowania.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Wybory prezydenckie w obliczu koronawirusa. Wygrałby Andrzej Duda