Koronawirus w Polsce. Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia (10 sierpnia)
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. W ciągu ostatniej doby zdiagnozowano 200 kolejnych infekcji. Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba.
10.08.2021 10:30
"Mamy 200 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: małopolskiego (26), lubelskiego (24), mazowieckiego (24), kujawsko-pomorskiego (16), pomorskiego (16), podkarpackiego (13), śląskiego (12), zachodniopomorskiego (12), dolnośląskiego (10), warmińsko-mazurskiego (8), świętokrzyskiego (7), wielkopolskiego (6), lubuskiego (4), łódzkiego (3), opolskiego (3), podlaskiego (2). 14 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - napisało Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
Odnotowana we wtorek liczba zakażeń jest największa od 17 czerwca, kiedy to potwierdzono 218 przypadków koronawirusa.
Resort zdrowia poinformował też, że z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba. Żadna osoba nie zmarła też z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
Zobacz też: Czarnek ostro krytykuje lekarza z Rady Medycznej ds. COVID-19. „To są insynuacje”
Liczba zakażonych koronawirusem wynosi 2 884 361, z czego 75 285 to osoby zmarłe.
Resort opublikował też najnowsze dane dotyczące sytuacji w szpitalach. Zajętych jest 307 łóżek covidowych. 48 osób wymaga wsparcia respiratorem. Od wybuchu epidemii 2 654 677 osób wyzdrowiało.
Powrót do szkół. Od września możliwa nauka hybrydowa
Od września dzieci mają wrócić do szkół. Główny Inspektor Sanitarny Krzysztof Saczka nie wykluczył, że nagły wzrost liczby zakażeń może spowodować konieczność wprowadzenia nauki hybrydowej. Zapewnił, że "na dziś decyzja jest taka, że dzieci wracają do szkoły".
Saczka zaznaczył jednak, że "jeśli jednak sytuacja epidemiczna diametralnie się zmieni, czyli wzrośnie ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa, można oczekiwać wprowadzenia nauki hybrydowej".
Główny Inspektor Sanitarny przypomniał też, że nadal zaszczepić mogą się dzieci powyżej 12. roku życia. Z rządowych danych wynika jednak, że poziom ich wyszczepialności niestety nie jest wysoki. "Do tego dzieci przechodzą często zakażenie bezobjawowo lub skąpoobjawowo, dlatego mogą stanowić duże zagrożenie dla innych osób" - stwierdził Saczka.