PolskaKoronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: "Nie doceniliśmy skali zagrożenia"

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: "Nie doceniliśmy skali zagrożenia"

- To nie jest tajemnicą, że w tym momencie mamy problemy ze środkami ochronnymi. Nie doceniliśmy skali zagrożenia. Nikt nie docenił - mówi Michał Dworczyk. Sekretarz stanu w KRPM wspomniał też o "szybkich" testach przesiewowych i zbliżających się wyborach prezydenckich.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: "Nie doceniliśmy skali zagrożenia"
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki/East News

23.03.2020 | aktual.: 23.03.2020 09:03

Michał Dworczyk był gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Pytany był. m.in. o liczbę testów na obecność koronawirusa w Polsce.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: "Liczba laboratoriów i testów rośnie"

Jak stwierdził, przy liczbie zachorowań w naszym kraju "nie ma potrzeby wykonywania większej liczby testów na dobę". Podkreślił przy tym, że opiera się tu o dane Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia.

- One się wciąż zwiększają. Liczba laboratoriów w Polsce wciąż się powiększa. W Polsce możemy wykonywać do 4 tysięcy testów dziennie - zaznaczył sekretarz stanu w KPRM.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk o testach przesiewowych

Na pytanie o to, co może być "wąskim gardłem" w przypadku wykonywania większej ilości testów, Dworczyk wskazał liczbę placówek, w których te testy mogą być wykonywane. Powtórzył jednak, że liczba laboratoriów w Polsce systematycznie wzrasta.

Polityk dodał też, że Polska kupiła już część testów przesiewowych. - Nie ma jednak możliwości zastąpienia testów genetycznych, które wykonujemy obecnie, testami przesiewowymi - podkreślił. Jak tłumaczył, te drugie są obecnie niemiarodajne, co "potwierdziły badania". To co wyraźnie zaznaczył to fakt, że testy w Polsce nie będą przeprowadzane na masową skalę, dopóki nie zajdzie taka konieczność.

Koronawirus w Polsce. Michał Dworczyk: "Nie doceniliśmy skali zagrożenia"

Michał Dworczyk pytany był również o zgłaszane przez szpitale braki wyposażenia ochronnego dla lekarzy, personelu medycznego i ratowników. - To nie jest tajemnicą, że w tym momencie mamy problemy ze środkami ochronnymi. Nie doceniliśmy skali zagrożenia. Nikt nie docenił. Jeżeli chodzi o maseczki ochronne i płyny do dezynfekcji nie mamy z tym problemu. Brakuje nam strojów ochronnych, to prawda - powiedział i dodał, że w jego opinii "sytuacja jest w miarę opanowana".

Dworczyk zwrócił uwagę na fakt, że brak strojów ochronnych to nie tylko problem Polski. Jak tłumaczył, nasza krajowa produkcja została zlikwidowana i przeniesiona do Chin. To samo ma dotyczyć większości państw UE.

Szef KPRM bronił także decyzji rządu o nieprzesuwaniu terminu wyborów prezydenckich. Jak stwierdził, mimo wprowadzonego stanu epidemii, wciąż nie ma przesłanek do tego, by w Polsce wprowadzić stan nadzwyczajny.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Na informację, że po przeprowadzeniu wyborów lokalnych we Francji, stwierdzono tam zakażenie koronawirusem u członków komisji i głosujących, Dworczyk zaznaczył, że w Polsce wciąż mamy lepszą sytuację. - Jeszcze raz powtórzę, to nie leży w gestii tego jakie odczucia mam ja czy pan redaktor. Nie ma spełnionych przesłanek do przesunięcia wyborów. To są fakty - podkreślił stanowczo.

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1694)