Koronawirus w Polsce. Mężczyzna wtargnął do szkoły w Koluszkach. Kazał uczniom zdejmować maseczki

Koronawirus w Polsce. W Koluszkach w województwie łódzkim doszło do nietypowej sytuacji. Ojciec jednego z uczniów wtargnął do placówki w Koluszkach. Dlaczego? Chciał przekonać ludzi do zdjęcia maseczek w szkole.

Koronawirus. Koluszki. Ojciec ucznia kazał w szkole zdejmować maseczki (zdjęcie ilustracyjne)Koronawirus. Koluszki. Ojciec ucznia kazał w szkole zdejmować maseczki (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Do sytuacji doszło w poniedziałek około godz. 8 w Szkole Podstawowej nr 2 w Koluszkach. Jak wynika z relacji rodziców, do placówki wtargnął mężczyzna, który zaczął wykrzykiwać do pracowników i dzieci, by zdjęły maseczki ochronne.

– Ten człowiek wpadł nagle do szkolnej szatni – mówi jeden z rodziców w rozmowie z koluszki.naszemiasto.pl. – Nie miał na twarzy żadnej osłony. Zaczął krzyczeć, że wszyscy mają ściągnąć maseczki, że nie powinni ich nosić. Dzieci bardzo się wystraszyły. Nikt nie wiedział, co on jeszcze może zrobić - dodał.

Koronawirus w Polsce. Akcja w szkole i interwencja policji

Zachowanie mężczyzny spotkało się z reakcję ciała pedagogicznego. Nauczycielka wezwała policję, a awanturnika obezwładnił i wyprowadził nauczyciel wychowania fizycznego.

Mazowsze. Radosław Fogiel: podział od stycznia byłby optymalny

Na miejsce przyjechali funkcjonariusze. – Policjanci próbowali nawiązać kontakt z mężczyzną, jednak on kompletnie nie reagował na ich obecność – poinformowała st. sierż. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach. Dodała, że mężczyzna "nie wykonywał poleceń, stawiał opór i obrażał wszystkich dookoła", dlatego został przetransportowany na komendę.

Okazało się, że to ojciec jednej z uczennic podstawówki. W momencie zdarzenia był trzeźwy. Policjanci podkreślają, że nie pojawiły się przesłanki, by przebadać go na obecność środków odurzających.

Koronawirus w Polsce. Koluszki. Mężczyzna usłyszał zarzuty

Awanturnik nie został aresztowany, ale usłyszał zarzuty związane z "nieodpowiednim zachowaniem w miejscu publicznym oraz zakłócaniem spokoju".

- Sprawa została skierowana do sądu oraz sanepidu. Mężczyźnie grozi areszt, ograniczenie wolności bądź grzywna do 500 złotych - powiedziała st. sierż. Aneta Kotynia.

Wybrane dla Ciebie

Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Strażacy mają ręce pełne roboty. Setki zgłoszeń po ulewach
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju
Niemal połowa Polaków źle ocenia sytuację w kraju