PolskaKoronawirus w Polsce. Lekarz wprost: żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy

Koronawirus w Polsce. Lekarz wprost: żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy

Sytuacja w Polsce z powodu koronawirusa jest ciężka. Jak mówi dr Konstanty Szułdrzyński, brakuje wolnych łóżek na oddziałach intensywnej terapii. - Żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy. Rezerwą są wyłącznie szpitale tymczasowe - podkreślił lekarz.

Koronawirus w Polsce. Lekarz wprost: żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy
Koronawirus w Polsce. Lekarz wprost: żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk

27.03.2021 21:33

Dr Konstanty Szułdrzyński, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii CSK MSWIA, członek Rady Medycznej przy premierze RP był gościem w programie Polsat News.

- W tej chwili nie ma praktycznie wolnych łóżek w oddziałach intensywnej terapii - powiedział ekspert pytany o obecną sytuację dotyczącą koronawirusa w Polsce. - Żadnych rezerw w tej chwili nie posiadamy. Rezerwą są wyłącznie szpitale tymczasowe - dodał.

Według dr. Szułdrzyńskiego "największym rozczarowaniem jest to, że do tej pory nie udało nam się znaleźć skutecznego leku, który działałby przyczynowo na tę chorobę i pozwalałby z wirusem wygrać". - Musimy się bronić restrykcjami i szczepionką - ocenił lekarz.

Podczas rozmowy pojawiła się również kwestia tego, co na nas może w przyszłości czekać. - Naprawdę niewiele nam już zostało - parę miesięcy, kilkadziesiąt tygodni do momentu, kiedy będziemy mieć wyszczepioną taką część społeczeństwa, żeby przestać mówić wreszcie o restrykcjach - oświadczył dr Szułdrzyński.

Koronawirus w Polsce. Adam Niedzielski pytany o kolejne obostrzenia

Mamy 31 757 nowych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia, dodając, że zmarło 448 osób chorych na COVID-19.

Od początku epidemii potwierdzono zakażenie koronawirusem u 2 221 725 osób. Zmarły 51 753 osoby chore na COVID-19.

Od soboty w całym kraju obowiązują nowe obostrzenia epidemiczne. Zamknięte są m.in. duże sklepy meblowe i budowlane, a także salony fryzjerskie i kosmetyczne. Wprowadzono nowe limity osób m.in. w placówkach handlowych oraz w kościołach.

- Dokonaliśmy analizy wzrostów zakażeń we wszystkich regionach. Najgorzej jest na Śląsku - powiedział w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski. Podczas sobotniej konferencji prasowej w KPRM jeden z dziennikarzy zapytał ministra zdrowia, czy jest możliwe wprowadzenie kolejnych zakazów.

- Jeżeli chodzi o kwestię dalszych obostrzeń, to staramy się wyprzedzać sytuację - oświadczył Adam Niedzielski. Zaznaczył, że przy podejmowaniu kolejnych decyzji rząd "nie kieruje się samą bezwzględną liczbą, lecz również dynamiką zakażeń".

- Jeśli ta dynamika nie będzie słabła, to na pewno będziemy rozważali kolejne obostrzenia - dodał minister zdrowia.

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)