Koronawirus w Polsce. Lekarka chce wszczęcia postępowań wobec Konstantego Radziwiłła i Łukasza Szumowskiego
Narażenie na zagrożenie życia i zdrowia personelu medycznego oraz pacjentów, złamanie Kodeksu Etyki Lekarskiej - lekarka Katarzyna Pikulska oskarża o te działania wojewodę mazowieckiego i ministra zdrowia. I nie wyklucza złożenia pozwu zbiorowego przeciwko rządowi.
"Proszę o wszczęcie postępowania wobec kolegi Konstantego Radziwiłła (...)" - to początek pisma Katarzyny Pikulskiej. Drugie, z identycznym wstępem, dotyczy Łukasza Szumowskiego. Lekarka i przewodnicząca stowarzyszenia "Skalpel" chce, by zbadano, czy obydwaj nie "narazili personelu medycznego i pacjentów na zagrożenie zdrowia i życia" i nie "złamali wielokrotnie Kodeksu Etyki Lekarskiej".
Jako argument za nieprawidłowościami, których miał się dopuścić wojewoda mazowiecki, Pikulska przywołuje jego wypowiedzi dotyczące obowiązkowego kierowania do pracy m.in. samotnych matek i kobiet wychowujących małe dzieci.
- Trudno sobie wyobrazić, żeby zanim skieruję osobę, czasem np. w sytuacji, kiedy były święta, czasem to był wieczór, kiedy dowiadujemy się o dramatycznej sytuacji pacjentów, żebym w takiej sytuacji obdzwaniał osoby, które są ewentualnie w zasobach, którymi dysponuję i pytał się, jak wygląda ich sytuacja rodzinna. To jest zupełnie niemożliwe - wyjaśniał w rozmowie z TVN24 Radziwiłł.
Koronawirus. Polska. Lekarze nie chcą wyborów korespondencyjnych? "Stwarzanie ryzyka"
W kolejnym piśmie - dotyczącym Łukasza Szumowskiego - Pikulska powołuje się na informacje medialne dotyczące m.in. wypowiedzi ministra na temat ewentualnego poparcia dla wyborów korespondencyjnych czy braku obligatoryjnych testów na koronawirusa dla personelu medycznego.
Obydwie prośby o wszczęcie postępowania skierowano do okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej lek. Eweliny Bobek-Pstruchy.
– Zarówno ja, jak i całe środowisko lekarskie, nie zgadzamy się z rekomendacją ministra zdrowia, uważamy, że jest to świadome stwarzanie ryzyka i narażanie Polaków na zachorowanie - mówiła wcześniej w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Pikulska.
I zapowiedziała złożenie pozwu zbiorowego, jeśli do wyborów w formie proponowanej przez PiS dojdzie. - Przeprowadzenie tych wyborów to będzie złamanie polskiego prawa i jeżeli rząd do tego dopuści, powinien ponieść karę - uznała.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl