Koronawirus w Polsce. Jacek Sasin o "braku woli części lekarzy"
Wicepremier, krytykując opozycję, stwierdził, że koronawirus w Polsce nie jest elementem do zbijania politycznego kapitału. Polityk przyznał, że są pewne problemy, m.in. zaangażowanie części personelu medycznego. Jacek Sasin zaznaczył, że nie będzie zamykania szkół i lockdownu tak, jak na wiosnę.
Mateusz Morawiecki zaprosił opozycję na spotkanie ws. epidemii koronawirusa w Polsce. Według Jacka Sasina "dobrze by było, gdyby udało się w tej sprawie znaleźć konsensus, jeśli chodzi o działania, które muszą być podejmowane". Wicepremier na antenie radiowej Jedynki skrytykował oponentów politycznych za ostatnie wypowiedzi, które jego zdaniem "wpisują się w ostry model krytykowania rządu".
Koronawirus. Polska: Jacek Sasin: wkrótce trzeba będzie podjąć trudne decyzje
- To nie jest temat, który powinien być poddany walce politycznej. Tu nie chodzi o to, by na koronawirusie, tragedii dla wielu Polaków, zbijać kapitał - twierdzi poseł PiS. Minister kontynuując wątek COVID-19 przyznał, że "być może wkrótce trzeba będzie podjąć trudne decyzje". Zaznaczył jednocześnie, żeby nie rozsiewać paniki i dodatkowego niepokoju oraz nie przekazywać fałszywych informacji.
Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Zabraknie respiratorów? Dr Tomasz Dzieciątkowski wskazuje na inny problem
Sasin zapewnił, że w Polsce jest odpowiednia liczba łóżek i respiratorów w szpitalach. Podkreślił też, że mamy zabezpieczone środki medyczne niezbędne do tego, by walczyć z koronawirusem. Uważa, że to inna sytuacja niż miała miejsce wiosną i nie można mówić, że dotychczasowy czas został zmarnowany. Wicepremier nie ukrywał jednak, że nasz kraj boryka się z pewnymi problemami.
Koronawirus. Polska. Wicepremier o dyscyplinie społecznej i maseczkach
Jednym z nich ma być "zaangażowanie personelu medycznego, lekarzy i brak woli części środowiska". - Większość swoje obowiązki wykonuje sumiennie, ale część nie chce tego robić. Jedni mogą się bać, ale coś takiego w tym zawodzie nie powinno występować - powiedział polityk. Dodał, że trzeba podejmować racjonalne decyzje i nie ma mowy o powrocie do lockdownu czy zamykaniu szkół. - Trzeba położyć nacisk na dyscyplinę społeczną i noszenie maseczek - podsumował.
Przeczytaj również: Koronawirus w Polsce. Lekarze alarmują. "Nie lubię przesady, ale sytuacja jest dramatyczna"
Źródło: Program 1 Polskiego Radia