Koronawirus w Polsce. Inkasent z Gorzowa zakażony
Jeden z pracowników Gorzowskiego Rynku Hurtowego jest zakażony koronawirusem. Mężczyzna pracuje tam jako inkasent. Teraz sanepid z Gorzowa Wielkopolskiego bada, z kim chory dokładnie miał styczność.
Lubuski Urząd Wojewódzki poinformował, że u jednego z pracowników miejskiego targowiska wykryto koronawirusa. Wiadomo, że mężczyzna na co dzień pracował jako inkasent, pobierał opłaty od sprzedawców warzyw i owoców.
W rozmowie z TVN24 Katarzyna Wojciechowska z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego oznajmiła, że mężczyzna obecnie przebywa w szpitalu. Trwa ustalanie, z kim dokładnie miał kontakt. Zakażony koronawirusem chory do szpitala przy ul. Walczaka w Gorzowie Wielkopolskim trafił w piątek. Tego dnia targowisko działało normalnie.
Koronawirus w Polsce. Koronawirus na targowisku w Gorzowie
- To do miasta należy decyzja, czy rynek funkcjonuje, czy nie i na dzisiaj jest on otwarty. Dalsze decyzje będziemy podejmować w oparciu o dane z badań i ocenę sytuacji podjętą przez służby sanitarne – mówiła w piątek Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gorzowa.
Urzędniczka zapewniła, że władze Gorzowa Wielkopolskiego postępują zgodnie z wytycznymi służb.
- Na dzisiaj staramy się postępować racjonalnie, ograniczać ryzyko, ale też nie wywoływać niepotrzebnego niepokoju. Udzielanie szczegółowych informacji w tej sprawie, o tym czy ma ona wpływ na sytuację epidemiczną w mieście, leży w kompetencjach służb sanitarnych - mówiła Ciepiela w rozmowie z TVN24.