PolitykaKoronawirus w Polsce. Brak maseczki to grzech? Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wyjaśnia

Koronawirus w Polsce. Brak maseczki to grzech? Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wyjaśnia

Koronawirus w Polsce. Nie ma już limitów dotyczących liczby osób na mszach świętych. Obowiązkowe jest tylko zakładanie maseczek tuż przed wejściem do kościoła. Wiele osób jednak nie przestrzega tego obowiązku. - To złamanie piątego przykazania. Nie chodzi o zabijanie, a o narażanie życia i zdrowia innych - mówi nam ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Koronawirus w Polsce. Brak maseczki to grzech? Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wyjaśnia
Źródło zdjęć: © PAP
Magda Mieśnik

07.08.2020 | aktual.: 07.08.2020 13:08

W czwartek sanepid informował, że poszukuje wiernych z parafii w Piszkowicach pod Kłodzkiem (woj. dolnośląskie). Wszystko przez to, że u proboszcza stwierdzono koronawirusa. Duchowny miał kontakt z wiernymi, odprawiał msze i udzielał komunii. Podobnie było dwa tygodnie temu w Radomiu i wcześniej w innych miastach.

Mimo zagrożenia część wiernych przychodzi na msze bez maseczek ochronnych. - Należy to traktować jako złamanie piątego przykazania. Oczywiście nie chodzi o zabijanie w sensie dosłownym, a o narażanie życia i zdrowia innych przez własną nieodpowiedzialność lub lekkomyślność. To grzech i należy się z niego spowiadać. Maseczki są obowiązkowe w czasie mszy. Nie obejmuje to duchownych, ale ja, udzielając komunii, zawsze zakładam maseczkę, żeby minimalizować zagrożenie - mówi nam ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

I dodaje: - Przecież wystarczy, że na msze przyjdzie jedna osoba zakażona. Koronawirus rozsieje się bardzo szybko i chorych może być wiele osób. Moi podopieczni z domów opieki nie wychodzą od pięciu miesięcy. Nawet do kościoła. By uniknęli choroby, odprawiam im msze polowe.

Koronawirus w Polsce. Rekord zakażeń

Obowiązek noszenia maseczek w czasie mszy popiera ks. Wojciech Lemański. - Jazda pod wpływem alkoholu jest narażaniem życia innych. Tak samo jest z uchylaniem się od obowiązku noszenia maseczki w miejscach, gdzie jest taki nakaz. To bezmyślne i niewłaściwe - mówi duchowny.

6 czerwca rząd zniósł ograniczenia dotyczące liczby wiernych na mszach świętych. Wcześniej obowiązywały surowe limity. Początkowo w nabożeństwach mogło uczestniczyć maksymalnie 50 wiernych. Później wprowadzono ograniczenie, że w kościele lub kaplicy na jedną osobę musi przypadać co najmniej 15 m2. Teraz jedyna zasada dotyczy obowiązku zakładania maseczki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (488)