Koronawirus w Polsce. Będą dodatkowe pieniądze dla medyków
W niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski wydał decyzję o świadczeniu dodatkowym dla lekarzy i pielęgniarek walczących z epidemią koronawirusa w Polsce. "Nikt bardziej nie zasługuje na to bardziej, niż Oni" - napisał premier Morawiecki.
01.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:33
W niedzielę minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że pieniądze dla lekarzy jednak się znajdą. Dodatki w wysokości 100 proc. wynagrodzenia mają trafić także do ratowników medycznych i diagnostów laboratoryjnych. Oznacza to, że PiS wycofało się z twardego stanowiska w tej sprawie.
- Od dziś nie ma żadnych niejasności. Po wydaniu przeze mnie polecenia prezesowi NFZ, każda osoba z personelu medycznego walcząca z COVID, wraz z ratownikami medycznymi oraz diagnostami laboratoriów szpitalnych, otrzyma o 100 procent większe wynagrodzenie w formie świadczenia dodatkowego. Gwarantując dwukrotny wzrost pensji również ratownikom i diagnostom obejmujemy tym samym tą regulacją wszystkich, którzy na pierwszej linii walczą z COVID-19 - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Niedzielski
Decyzję ministra skomentował w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. "W tych trudnych dla nas wszystkich dniach rząd wspiera lekarzy i cały personel medyczny walczący z koronawirusem w sposób szczególny, również finansowo. Nikt nie zasługuje bardziej, niż Oni" - napisał Morawiecki.
Koronawirus. Spór o pieniądze dla lekarzy
Spór o dodatkowe pieniądze dla lekarzy zajmujących się epidemią COVID-19 toczył się od kilku miesięcy. W październiku, gdy Ministerstwo Zdrowia zaproponowało dodatkowe pieniądze lekarzom POZ, do których trafiają pacjenci z podejrzeniem COVID-19. Ministerstwo zaoferowało dodatkowe 40 zł za teleporadę, 75 zł za przyjęcie pacjenta w gabinecie i 100 zł więcej za wizytę domową u pacjenta z potwierdzonym zakażeniem.
Wraz z wzrostem zachorowań temat wracał. Dodatkowe wynagrodzenie dla medyków będących na froncie walki z koronawirusem było tematem pakietu ustaw covidowych. Ostatecznie Sejm odrzucił poprawkę Senatu, która sugerowała, że specjalny dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia powinni otrzymać wszyscy pracownicy medyczni zajmujący się chorymi z COVID-19, a nie tylko ci, których do takiej pracy oddeleguje wojewoda.
Przemawiając z mównicy sejmowej prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał, że jest "nadużyciem moralnym" zrównywanie zarobków tych, którzy czuwają przy pacjentach i tych, którzy wykonują teleporady. Polityk dodał, że gdyby dodatki miały być dawane w takiej skali w jakiej sugeruje opozycja, to oznaczałoby to wydatek rzędu 40 mld złotych dla budżetu państwa.