Koronawirus w Polsce a wybory prezydenckie. Polityk PO wzywa wojsko do "buntu". Premier Morawiecki odpowiada
– Żal komentować te słowa – tak premier Mateusz Morawiecki – pytany przez Wirtualną Polskę – odniósł się do słów posła PO Sławomira Nitrasa, który w jednym z programów wyraził nadzieję, że wojsko się zbuntuje i nie podporządkuje się PiS przy organizacji wyborów prezydenckich.
Przypomnijmy: partia rządząca chce przeprowadzić wybory 10 maja wyłącznie korespondencyjnie, a skrzynek mogłoby pilnować m.in. właśnie wojsko.
Koronawirus w Polsce a wybory prezydenckie. Poseł Nitras w mocnych słowach o wojsku, dziennikarz zdziwiony
– Te wybory będą fałszowane. Ten system wyborczy, który nam szykuje PiS, to jest system wyborczy, którego nie powstydziłby się generał Jaruzelski. Pod butem wojskowym i pod bagnetem wojskowym. Mam nadzieję, że wojsko się tak naprawdę zbuntuje w tej sprawie i nie weźmie w tym procederze udziału. Nam się szykuje jakąś farsę wyborczą – mówił Sławomir Nitras w rozmowie z Tomaszem Sekielskim w "Onet rano".
– Ale co, pan namawia wojsko do buntu? – dopytywał dziennikarz.
– Oczywiście. Jeżeli ktoś jest oficerem wojska polskiego w państwie polskim, to ma świadomość, że wojsko nie może się angażować politycznie, że wojsko konstytucyjnie ma zakaz angażowania się polityczne i nie można wojska wykorzystywać przy wyborach – odparł poseł Platformy.
Sekielski nie krył zaskoczenia: – Panie pośle, jest pan posłem na Sejm. Naprawdę pana słowa zabrzmiały bardzo niebezpiecznie. Pan wzywa żołnierzy do buntu. Pan powiedział, że żołnierze mają się zbuntować.
Poseł Nitras stwierdził w odpowiedzi, że nie wzywa żołnierzy do buntu, tylko chce, aby wojsko broniło konstytucji.
– Pan powiedział, że wzywa żołnierzy do buntu. To bardzo poważne słowa. Pan to powiedział minutę temu – podkreślał redaktor Sekielski.
Wirtualna Polska zapytała premiera Mateusza Morawieckiego o słowa posła Sławomira Nitrasa, niegdyś głównego doradcy w gabinecie politycznym premier Ewy Kopacz.
Jak odpowiedział nam szef rządu: – Żal komentować te słowa. Dziękuję bardzo wojsku, służbom raz jeszcze, że tak solidarnie pomagają w przejściu przez ten trudny czas. Tylko solidarność, współpraca, mogą doprowadzić do tego, że szybciej zwalczymy koronawirusa. Państwo musi funkcjonować.
Premier zaapelował też: – Odstawmy walkę polityczną na bok. Dziś wszyscy powinniśmy się zjednoczyć w walce z wirusem.
Wedle projektu ustawy o głosowaniu korespondencyjnym autorstwa PiS, przebiegu wyborów prezydenckich mogłyby pilnować służby i wojsko. Chodzi tu przede wszystkim o skrzynki pocztowe.
Jak napisał sympatyzujący z opozycją gen. Mirosław Rożański: "żołnierz, który będzie uczestniczył w przygotowaniach do wyborów prezydenckich, złamie słowa Roty Przysięgi Wojskowej". Jego opinię podają dalej politycy Platformy Obywatelskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl