Koronawirus USA. Już ponad 150 tysięcy ofiar COVID-19

Koronawirus USA. Ponad 150 tysięcy przypadków śmiertelnych

Sześć miesięcy po pojawieniu się pierwszych przypadków zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych jest trudna sytuacja. Dzienny przyrost nowych przypadków zakażenia wynosi 60-70 tysięcy. W żadnych z innych krajów na świecie nie ma tak dużych wzrostów, jak w Stanach Zjednoczonych. Łącznie zakażonych zostało już ponad 4,5 miliona osób.

Tragiczna jest statystyka przypadków śmiertelnych. W Stanach Zjednoczonych zmarło już ponad 153 tysiące osób, które chorowały na COVID-19. Amerykańskie media zauważają, że w wielu stanach USA szpitale znajdują się pod dużą presją. Brakuje w nich miejsc na oddziałach zakaźnych.

Koronawirus. Trudna sytuacja w USA

Pandemia zmieniła prawie każdy aspekt życia codziennego w Stanach Zjednoczonych. Działalność gospodarcza została ograniczona przez decyzje rządzących. W dodatku w czerwcu stopa bezrobocia przekroczyła 11 proc. Zamknięte zostały restauracje, muzea i kina. Stany Zjednoczone wracają do części obostrzeń, które nałożono w początkowej fazie epidemii koronawirusa.

Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest na tyle trudna, że zagrożone jest otwarcie szkół na jesień. Służby zmagają się z tym, jak zapewnić nauczycielom i uczniom bezpieczeństwo w budynkach. Amerykanie mają za złe Donaldowi Trumpowi, że on i jego administracja nie potrafi sobie poradzić z lawinowo rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. Prezydent początkowo bagatelizował koronawirusa i twierdził, że problem sam zniknie. A to właśnie w USA jest najwięcej przypadków zakażenia.