Koronawirus. Tyle mandatów wystawiła policja za brak maseczki
Koronawirus. Od początku pandemii policja nakłada mandaty na osoby, które nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa. Chodzi m.in. o obowiązek noszenia maseczki w komunikacji miejskiej czy sklepach. Jak wynika z najnowszych danych, na łamiących obostrzenia nałożono już ponad 44 tysiące mandatów karnych.
W Polsce obowiązuje obowiązek zakrywania ust i nosa w komunikacji miejskiej, a także w publicznych przestrzeniach zamkniętych, takich jak np. sklepy. Niektórzy lekceważą jednak te zapisy i nie zakładają maseczek ochronnych. Za brak maseczki grozi mandat do 500 zł. Na najbardziej niezdyscyplinowane osoby sanepid może nałożyć do 30 tys. zł kary.
Koronawirus. Dziesiątki tysięcy mandatów
O statystyki dotyczące nakładanych mandatów MSWiA zapytał poseł Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej. Z informacji przekazanych przez wiceministra Macieja Wąsika wynika, że do września policja za nieprzestrzeganie obostrzeń związanych z koronawirusem nałożyła łącznie 44 241 grzywien oraz skierowała 51 959 notatek urzędowych do Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Najwięcej mandatów nałożono na terenie województwa śląskiego – 6240, mazowieckiego – 5093 i dolnośląskiego – 4575. Najmniej na Podkarpaciu – 819. Na początku września podawano, że policja i sanepid nałożyły już kary na ponad 22 mln zł.
Koronawirus. Sąd uchylił mandat
Policjanci nakładają mandaty, ale część z kar jest uchylana. Przełomowy był wyrok sądu w Kościanie. Mieszkaniec gminy Czempiń nie przyjął mandatu, którym policjanci chcieli ukarać go za złamanie zakazu przemieszczania się oraz zasłaniana nosa i ust podczas początkowej fazy pandemii. Mężczyzna nie przyjął mandatu i sprawa trafiła do sądu.
Sąd Rejonowy w Kościanie umorzył sprawę. W uzasadnieniu decyzji podkreślił, że przepisy dotyczące ograniczeń w przemieszczaniu się nie są zgodne z prawem. Wprowadzone zostały bowiem na zasadzie rozporządzenia, natomiast według konstytucji ich źródłem może być tylko ustawa.