Koronawirus. Strajk rodziców przed MEN. "Fakty są takie, że nie ma żadnej pandemii"

Koronawirus. Strajk rodziców przed MEN. "Fakty są takie, że nie ma żadnej pandemii"

 Rozpoczęcie roku szkolnego. Strajk rodziców przed MEN
Rozpoczęcie roku szkolnego. Strajk rodziców przed MEN
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kaminski
22.08.2020 16:51

Rozpoczęcie roku szkolnego lada moment. Przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie odbył się protest rodziców. Manifestujący domagali się m.in. stałego powrotu dzieci do szkół.

W sobotę 22 sierpnia rodzice zgromadzili się przed Ministerstwem Edukacji Narodowej, by wyrazić swój sprzeciw wobec zdalnego nauczania. Manifestujący domagali się bowiem stałego powrotu pociech do szkół, a także zniesienia wszystkich obostrzeń wirusowych w placówkach oświatowych.

Protest rozpoczął się o godzinie 15:00. Protestujący mieli przejść sprzed ministerstwa przed pomnik marszałka Piłsudskiego przy Belwederze. Manifestacja zakończyła się o godzinie 18:00.

Strajk rodziców pod MEN. "Nigdy więcej e-nauczania"

"W pierwszej części planowane są przemówienia gości, w drugiej marsz. W trakcie będą zbierane podpisy pod petycją do szefa MEN, która zostanie przekazana w poniedziałek 24.08" - napisali organizatorzy w mediach społecznościowych.

"Fakty są takie, że nie ma żadnej pandemii", "Żądamy stałego powrotu dzieci do szkół" czy "Nigdy więcej e- nauczania" - to hasła, które przyświecają manifestującym rodzicom.

Protest rodziców zorganizował Adam Mazurek, czyli lider grupy Ogólnopolski Strajk Dzieci do szkół!, którą utworzył po zamknięciu placówek edukacyjnych z powodu pandemii koronawirusa.

- Wszystko wskazuje, że pod ministerstwem będzie kilka tysięcy osób, rodziców i nauczycieli. Piszą do mnie, że są już zapisy na autokar z Sosnowca, na autokar z Białegostoku. Ludzie mają dość. Nadszarpnięto cierpliwość rodziców, coś się w ludziach buntuje - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" organizator.

Petycja do MEN. "Nie dla zdalnej edukacji"

W treści petycji napisane było: "Jesteśmy zbulwersowani tym, że minister edukacji bierze udział w działaniach związanych z wdrażaniem nauczania zdalnego od września 2020 r., a nie planuje działań umożliwiających uczniom powrót do szkoły".

Rodzice w piśmie podkreślili, że chcą uchronić dzieci przed długotrwałą izolacją. W związku z tym żądają dyskusji i konkretnych rozwiązań, które rząd powinien przygotować i wdrożyć, aby uczniowie mogli wrócić do szkół.

Źródło: Facebook

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1317)
Zobacz także