Koronawirus. "Robin Hood papieża Franciszka". Kardynał Konrad Krajewski na ustach zagranicznej prasy

Konrad Krajewski - polski duchowny, który przy papieżu Franciszku jest odpowiedzialny za rozdzielanie pieniędzy na cele charytatywne, od kilkunastu godzin jest cytowany w wielu zagranicznych tytułach. A to przez podjęcie niepopularnej decyzji w ogarniętych pandemią koronawirusa Włoszech.

Koronawirus. "Robin Hood papieża Franciszka". Kardynał Konrad Krajewski na ustach zagranicznej prasy
Źródło zdjęć: © PAP
Piotr Białczyk

Polski duchowny przekazał ostatnio fundusze ze Stolicy Apostolskiej na rzecz organizacji charytatywnej, do której zwróciła się grupa transpłciowych pracowników seksualnych. Mieli oni problem z zakupem żywności, skarżyli się także na utratę pracy oraz brak podstawowych środków do życia.

- Nie rozumiem, dlaczego to przyciąga tak wiele uwagi - przyznał kardynał Konrad Krajewski w rozmowie z agencją Reutera. - To zwykła praca dla Kościoła, to normalne. W ten sposób Kościół pokazuje, że jest szpitalem polowym - dodawał polski duchowny.

Według zagranicznych mediów osoby, które wystąpiły o pomoc do Kościoła, to prawdopodobnie pracownicy bez formalnego prawa do zatrudnienia, przez co nie mogą skorzystać z rządowej pomocy. Kardynał wyjaśnił, że tym osobom "paszporty zostały odebrane przez mafijnych alfonsów".

- Wszystko jest teraz przecież zamknięte, a oni nie mają żadnych środków. Poszli do pastora, bo nie mogli pójść do polityka czy parlamentarzysty. A ten pastor przyszedł do nas - wyjawił polski duchowny. Krajewski nie widzi nic zdrożnego w przekazaniu watykańskich pieniędzy osobom potrzebującym, ponieważ "podobnie postąpiłby Jezus".

Koronawirus. Kardynał Konrad Krajewski pomaga bezdomnym

Amerykański portal "The Hill" przypomina, że polski duchowny jest jednym z najmłodszych kardynałów na świecie (ma "jedynie" 54 lata) i pomógł w tworzeniu schronisk dla bezdomnych w pobliżu Watykanu. Dzięki niemu osoby te mogą skorzystać z prysznica czy usług fryzjerskich.

Kardynał został nazwany "Robin Hoodem papieża Franciszka" przez włoskie media po tym, jak w ubiegłym roku duchowny zszedł do podziemia przez właz, aby przywrócić prąd co najmniej 400 bezdomnym, którzy mieszkali w nieużywanym budynku państwowym.

Polski duchowny oprócz bycia papieskim jałmużnikiem, od dwóch lat jest członkiem dykasterii ds. integralnego rozwoju człowieka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (245)