Koronawirus. Portugalia wysyła zakażonych na Maderę

Decyzja rządu o przetransportowaniu pacjentów, którzy ciężko przechodzą COVID-19 zapadła w obawie przed paraliżem szpitali w części kontynentalnej Portugalii. Potwierdzono, że pierwszy samolot z zakażonymi na pokładzie odleciał z Lizbony w piątek wieczorem. Do soboty na Maderę miało trafić 30 chorych z różnych części kraju.

Największe problemy w obsłudze pacjentów zakażonych koronawirusem występują w Lizbonie i w Porto, gdzie chorzy przez wiele godzin czekają na przyjęcie do szpitala w karetkach.

W sobotę portugalskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w szpitalach znajduje się obecnie rekordowa liczba pacjentów, którzy wyjątkowo ciężko przechodzą zakażenie koronawirusem - 843 pacjentów. Jednocześnie wciąż na wysokim poziomie utrzymuje się dobowa liczba nowych zakażeń i przypadków śmiertelnych, kolejno 12,4 tys i 293.

Jarosław Kaczyński chwali szefa PKN Orlen. Prezydent Gdańska mówi, czy byłby dobrym premierem

Już wcześniej gotowość do pomocy w opanowaniu trudnej sytuacji w portugalskiej służbie zdrowia zgłosiły rządy Niemiec i Hiszpanii. W sobotę podobną deklarację złożył rząd Luksemburga. Na razie władze Portugalii nie ustosunkowały się jeszcze do tej propozycji i starają sie samodzielnie zapanować nad kryzysem epidemicznym w służbie zdrowia.