Koronawirus. Polska. Profesor Robert Flisiak: celebryci mówią o tematach, o których nie mają pojęcia
Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych uważa, że wypowiedzi celebrytów o szczepionkach są szkodliwe. Uważa, że Europa zbyt wcześnie doznała ich dobrodziejstw. Lekarz apelował również, aby nie przeprowadzać testów immunologicznych.
26.05.2020 | aktual.: 26.05.2020 09:37
Profesor Robert Flisiak odniósł się do negatywnych głosów ws. szczepionek. Uważa, że każdy ma prawo do wyboru, jednak należy pamiętać, że niektóre z nich uratowały ludzkość. Odniósł się również do słów Edyty Górniak czy tenisisty Novaka Djokovicia, którzy są przeciwni szczepieniom. W rozmowie na antenie Radia Zet zaznaczył, że to szkodliwe wypowiedzi, które przyczynią się do spadku szczepień.
- Życzę takim osobom, aby w przyszłości ich dzieci nie złożyły wobec nich pozwu. Takie sytuacje dzieją się już w USA. Przykre, że na ten temat głos zabierają osoby, które nie mają o tym żadnego pojęcia. Europa zbyt wcześnie doznała dobrodziejstw i nie pamięta, co było wcześniej. Nie jestem za powszechnymi szczepieniami, ale dałbym się zaszczepić jako pierwszy. To by mi dało bezpieczeństwo - mówił prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Przeczytaj: Lekarz mimo wysokiej gorączki nie poddał się i został z pacjentami. A potem sam zaczął walczyć o życie
Epidemiolog zauważa, że nie można mówić w jakim etapie walki z koronawirusem w Polsce jesteśmy, bo "obcięliśmy szczyt z powodu możliwości diagnostycznych". Zaznacza, że pogląd dałoby nam 30 tys. testów. - Czubek krzywej Gaussa, według której rozkładają się epidemie, tonie we mgle - obrazuje. Apeluje również do samorządowców, aby nie robili testów immunologicznych, tylko genetyczne. Te pierwsze zostały masowo przeprowadzone w Łodzi.
Prof. Flisiak zaznacza, że maseczki od początku powinniśmy nosić tam, gdzie jesteśmy szczególnie narażeni w dużych skupiskach. Jak dodaje mimo niechęci stosował się do zaleceń, bo ludzie brali z niego przykład. Lekarz uważa, że szkoły powinny być odmrażane na samym końcu. W kontekście wakacji przyznał, że trudno obecnie przewidzieć trend, ale na razie lepiej zostać w kraju. O pielgrzymkach powiedział, że w obecnej formie sprzyjają zakażeniom.
Zobacz także: Dymisja Szumowskiego? "Tak ohydne, że musi być wniosek"
Zobacz także
Źródło: Radio Zet