Koronawirus. PiS chce włączyć dentystów do walki z pandemią
Rząd chce przebranżowić dentystów. Zgodnie z proponowaną nowelizacją zakres zadań stomatologów miałby zostać zrównany z tym, który obowiązuje lekarzy walczących z pandemią. Tymczasem dentyści nie są nawet przeszkoleni do obsługi respiratorów - zwracają uwagę komentatorzy.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości swój nowy pomysł zawarli w złożonej w Sejmie nowelizacji, której celem jest zapewnienie dodatkowych kadr medycznych do walki z pandemią. Zgodnie z propozycją rządu, w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty miałby się znaleźć przepis, który głosi, że w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego dentysta może wykonywać takie same świadczenia medyczne jak lekarz.
Co to oznacza w praktyce? Dentyści mieliby odtąd przeprowadzać badania, rozpoznawać choroby, orzekać o stanie zdrowia, udzielać porad lekarskich, a nawet przeprowadzać rehabilitacje.
- Kolejny "genialny" pomysł - tak nową propozycję rządu skomentował Szef Naczelnej Izby Lekarskiej Andrzej Matyja. Dodał także, że rząd nie przeprowadził w tej sprawie żadnych konsultacji ze środowiskiem lekarskim.
Koronawirus. Dentyści nie mają odpowiedniego przeszkolenia do leczenia chorych
- Lekarze dentyści nie są do tego przygotowani. Oni mają określony ustawowo zakres swojej działalności. Mają diagnozować i leczyć choroby głowy, wszystko, co jest związane z twarzoczaszką. Nie są przygotowani do leczenia innych chorych - kardiologicznych, covidowych, żadnych innych - mówił w rozmowie z TVN24 Andrzej Matyja.
Zdaniem Szefa Naczelnej Izby Lekarskiej nowa propozycja rządu nie zmieni niczego w walce z pandemią. Współzałożyciel i ekspert Porozumienia Rezydentów, anestezjolog Damian Patecki, w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zwrócił uwagę na fakt, że większość dentystów prawdopodobnie nie umie nawet obsługiwać respiratorów.
Źródło: TVN24, "Rzeczpospolita"
Zobacz także: Dr Grzesiowski: "Ozdrowieniec nie jest zwolniony z noszenia maseczki"(WIDEO)