Koronawirus. Niemcy: lockdown przedłużony do połowy lutego
Lockdown w Niemczech będzie przedłużony do 14 lutego - ustalił rząd w Berlinie w porozumieniu z rządami niemieckich krajów związkowych.
20.01.2021 06:50
Rząd w Berlinie w porozumieniu z rządami niemieckich krajów związkowych postanowił przedłużyć lockdown do 14 lutego.
Oznacza to, że zamknięte pozostaną restauracje, ośrodki rekreacji, obiekty kulturalne i handel detaliczny (z wyjątkiem sklepów spożywczych, drogerii, aptek). Spotkania prywatne pozostaną bardzo ograniczone. Obecnie można się spotkać tylko z jedną osobą spoza własnego gospodarstwa domowego.
Szczególnie długo - jak przyznała kanclerz Angela Merkel - dyskutowano o szkołach. W Niemczech ze względu na federalną strukturę, edukacja jest w gestii landów. Postanowiono, że zasadniczo szkoły i przedszkola pozostaną zamknięte do 14 lutego. W szkołach nauczanie będzie odbywać się zdalnie.
Niemcy. Lockdown: tylko medyczne maski ochronne
Podczas wirtualnego spotkania Angeli Merkel z przedstawicielami landów zapadła decyzja o zaostrzeniu przepisów dotyczących maseczek ochronnych. W komunikacji miejskiej obowiązkowa będzie medyczna maska ochronna, czyli jednorazowa maseczka chirurgiczna lub maseczka typu KN95/N95 oraz FFP2. W komunikacji miejskiej niedozwolone będą maseczki materiałowe.
Kto może, pracuje z domu
Rząd federalny i kraje związkowe chcą również wprowadzić daleko idące prawo do pracy zdalnej. W przyszłości pracodawcy będą musieli umożliwić swoim pracownikom pracę z domu (o ile pozwalają na to wykonywane czynności). W tym celu ministerstwo pracy wyda odpowiednie rozporządzenie. Przepisy te mają obowiązywać do 15 marca br.
W zawartym w Berlinie porozumieniu rząd federalny i rządy landowe apelują do pracowników o korzystanie z możliwości pracy zdalnej.
Rząd w Berlinie obiecał także ułatwienia dla przedsiębiorców i osób samozatrudnionych w przyznaniu im pomocy ze strony państwa. Mowa jest o łatwiejszym dostępie do świadczeń i ich podwyżce.
Koronawirus. Niemcy: nowa mutacja COVID-19
Niemieckie władze tłumaczą przedłużenie lockdownu pojawieniem się nowej i bardziej zaraźliwej mutacji koronawirusa. Merkel podkreśliła, że w wyniku podjętych decyzji do połowy lutego będzie możliwe ograniczenie wskaźnika nowych zachorowań do maksymalnie 50 na 100 tys. mieszkańców w ciągu siedmiu dni. Wtedy urzędy ds. zdrowia znowu będą w stanie kontrolować łańcuch infekcji.
W ostatnim czasie wskaźnik nowych przypadków COVID-19 w Niemczech znacznie spadł i wynosi 131,5.
Przeczytaj też: Jeszcze twardszy lockdown w Austrii i na Słowacji