PolskaKoronawirus. MON rozpoczął budowę kilku szpitali kontenerowych. Do dziś żadnej nie skończył

Koronawirus. MON rozpoczął budowę kilku szpitali kontenerowych. Do dziś żadnej nie skończył

Losy budowanych przez MON szpitali polowych nie układają się szczęśliwie. Do tej pory zawieszono aż trzy rozpoczęte budowy, a żołnierze pracujący przy czwartej zdążyli już zakazić się koronawirusem.

MON rozpoczął budowę kilku szpitali polowych. Do dziś żadnej nie skończył
MON rozpoczął budowę kilku szpitali polowych. Do dziś żadnej nie skończył
Źródło zdjęć: © YouTube

18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:33

Budowę szpitala kontenerowego przy Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie rozpoczęto wiosną w trakcie kampanii prezydenckiej, w której jednym z głównych haseł było "pokonanie pandemii". Budowa został jednak wstrzymana przez MON. Podobnie jak prace nad powstaniem trzech pozostałych szpitali.

W czasie pierwszej fali pandemii, pod koniec marca, MON wysłał lekarzy i ratowników medycznych z Wojskowego Instytutu Medycznego do Lombardii. Podczas 10-dniowego pobytu medycy pracowali na oddziale intensywnej terapii w regionie, który pandemia SARS-CoC-2 dotknęła najmocniej.

Po misji we Włoszech wysłano ich do Stanów Zjednoczonych. Za oceanem Polacy spotkali się z osobami odpowiedzialnymi za projekt największego tymczasowego szpitala w Chicago. Efektem tych wyjazdów był raport dla rządu, w którym znalazły się wskazówki dotyczące skutecznej walki z drugą falą pandemii, a głównym punktem raportu było zalecenie dotyczące budowy szpitala na ul. Szaserów.

Propozycja zyskała akceptację MON i budowa ruszyła. Krótko po tym została jednak zawieszona - w trakcie letniej kampanii wyborczej rząd ogłosił "zwycięstwo w walce z pandemią" i była to prawdopodobnie główna przyczyna przerwania prac. O powodach zawieszenia budowy szpitala mówił rozmówca portalu Onet.

– Przyszły wytyczne z MON, że szpitala nie budujemy. Chodziło o politykę, o nic więcej, ale ludzie z Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia MON mówią, że nie można budować szpitala kontenerowego w polskich warunkach ze względu na klimat. Mówiono, że we Włoszech jest cieplej, więc tam takie rozwiązania mają rację bytu. To oczywiście bzdury. Każdy, kto był na misji w Afganistanie doskonale wie, że kontenery są przystosowane do skrajnych temperatur.

Rozmówcy Onetu twierdzą także, że jedną z przyczyn przerwania budowy szpitala były personalne konflikty. Dyrektor Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia MON nie znalazła w tej sprawie porozumienia z komendantem instytutu, gen. Grzegorzem Gielerakiem.

Koronawirus. Szpital w centrum EXPO XXI na warszawskiej Woli

Kolejna nieudana budowa to szpital na 300 łóżek w Centrum EXPO XXI na warszawskiej Woli. Mimo rozpoczęcia prac budowlanych Mariusz Błaszczak poinformował ostatnio, że szpital jednak nie powstanie. Właściciel hali chciał pieniędzy od wojska za udostępnienie przestrzeni na budowę.

W związku z tym znaleziono inną lokalizację - w hangarze 1. Bazy Lotnictwa Transportowego na warszawskim Okęciu. O tej decyzji Błaszczak poinformował 6 listopada, a zatem na krótko przed planowanym otwarciem szpitala w poprzedniej lokalizacji. Minister twierdzi, że placówka na Okęciu zacznie działać pod koniec listopada.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Onetu biuro prasowe MON poinformowało, że „jest to rozwiązanie znacznie tańsze niż wynajmowanie komercyjnej hali, jak to było planowane w przypadku pierwotnej lokalizacji – hala EXPO XXI. Zaoszczędzone środki publiczne zostaną przeznaczone na wyposażenie szpitala w nowej lokalizacji”.

Dziennikarze Onetu piszą jednak, że środki publiczne i tak zostały wydane, bo prace budowlane w poprzedniej lokalizacji były na zaawansowanym etapie. Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi z kolei, że żadne prace nie były tam prowadzone. Po publikacji naszego tekstu resort skontaktował się nami w tej sprawie - w przesłanym do redakcji WP mailu biuro prasowe MON napisało, że "Siły Zbrojne RP nie poniosły kosztów związanych z decyzją zmieniającą lokalizację powstającego tymczasowego szpitala wojskowego".

Na rządowej liście szpitali do zbudowania znalazł się także szpital wojskowy przy Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych. Ma być przeznaczony dla żołnierzy i pracowników resortu obrony. Trudno dziś ocenić, czy ta inwestycja skończy się sukcesem. Jak ujawnili dziennikarze Onetu, przy budowie nowej placówki nie przestrzegano zasad epidemicznych i część żołnierzy zaraziła się koronawirusem.

Źródło: Onet.pl

Zobacz także: Polskie weto w UE. To nie pierwszy raz. Radosław Sikorski tłumaczy, po co chciał to zrobić Donald Tusk

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (220)