Koronawirus. Łukasz Szumowski: od lipca możliwe wesela do 50 osób
- Myślę, że już w lipcu będzie można urządzać większe uroczystości. Duże wesela to nie będą, ale tak do 50 osób - oświadczył podczas wywiadu minister zdrowia. Łukasz Szumowski po raz kolejny odniósł się do afery maseczkowej.
Minister zdrowia nie chciał udzielać jednoznacznej odpowiedzi, kiedy ewentualnie nowe regulacje wejdą w życie. - Będziemy o tym na bieżąco informować z premierem Mateuszem Morawieckim. Regionalnie, również możliwe powinno być zdjęcie obowiązku maseczek. To kwestia tygodnia jak myślę - ujawnił w rozmowie z PR III Łukasz Szumowski.
Polityk startujący z list Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu przyznał także, że obecnie najtrudniejsza sytuacja epidemiczna panuje w woj. śląskim. - Ogniska w kopalniach były gigantycznym wyzwaniem. Wyniki osób chorych będą spływały przez najbliższy tydzień i to wiemy. Liczba chorych ze Śląska rośnie, ale do końca przyszłego tygodnia powinna zmaleć - przewidywał Szumowski.
Mimo tych danych minister zdrowia cieszył się, że Polska ominęła scenariusz hiszpański i Europy Zachodniej, bo "w wielu krajach każdy znał kogoś, kto zmarł na koronawirusa". - Najgorsza fala może być na jesieni i wszyscy się tego obawiają. Wypłaszczyliśmy nasza krzywą zachorowań, ona spada powoli, ale dzięki temu, mniej osób umiera - oceniał szef resortu zdrowia.
Zobacz też: Ataki na Łukasza Szumowskiego. Gdzie jest Andrzej Duda?
Polityk po raz kolejny odcinał się od doniesień medialnych dotyczących afery maseczkowej. - Nie znalazłem ani jednego faktu, który by pokazywał, że zrobiłem coś niezgodnie z prawem, lub, że cokolwiek niezgodnego z prawem zrobił mój brat. Jest to zlepek insynuacji, półprawd - przekonywał Łukasz Szumowski.
Przypomnijmy, że afera maseczkowa związana jest zarówno z ministrem zdrowia, jak i samym resortem. Pośrednikiem w kupnie sprzętu medycznego o wartości 5 mln złotych z Chin był Łukasz G. - prywatnie przyjaciel rodziny Szumowskich. Jak ustalił reporter WP Sylwester Ruszkiewicz wiele kontrowersji wzbudza jego działalność biznesowa. Instruktor narciarski z Zakopanego miał założyć firmę sprowadzającą produkty medyczne zaledwie 24h przed transakcją z ministerstwem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl