Koronawirus. 114 zł za worek. Rodzina zmarłego na COVID-19 ujawnia nowe opłaty
Transport ciała, dezynfekcja karawanu i worek na zwłoki - za te usługi związane z pogrzebem ofiary epidemii koronawirusa warszawscy grabarze każą sobie słono płacić. Trzy pozycje rachunku od spółki MPUK, należącej do warszawskiego samorządu, pochłonęły połowę zasiłku pogrzebowego.
20.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 12:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Jest to przerażające, jak na tragedii można się wzbogacić. Doliczono nam 114 zł za worek na ciało. MPUK wyliczyło usługę dodatkową, m.in. dezynfekcję auta po transporcie osoby zmarłej na COVID-19. To 1180 zł - informuje rodzina mieszkańca Warszawy.
Spotkała ich wielka tragedia. Zakażony koronawirusem 40-latek zmarł nie doczekawszy skierowania do szpitala. Osierocił dwójkę dzieci. Na koniec rodzinę dobiły koszty pogrzebu, a dokładniej opłaty dodatkowe powiązane z przyczyną śmierci.
- Rodziny powinny przygotować się na dodatkowe koszta pogrzebu w sytuacji epidemicznej - dodaje krewna zmarłego. Nie spodziewała się, że nawet przejazd karawanu z ciałem zmarłego na cmentarz kosztuje prawie 800 złotych.
Pogrzeb ofiar COVID.19. Zasiłek pogrzebowy nie wystarczy
Transport ciała po Warszawie wraz z dezynfekcją karawanu i opłatą za worek na zwłoki pochłonęły łącznie ponad połowę zasiłku pogrzebowego z ZUS, który wynosi 4000 zł. Przypomnijmy, że mimo ponoszenia tych dodatkowych kosztów, rodziny ofiar epidemii nie otrzymują wyższego zasiłku.
Mało tego, aby zmieścić się w limicie zasiłku pogrzebowego, rodziny musiałyby godzić się np. na kremację zmarłego w najtańszej tekturowej trumnie (150 zł) oraz wybrać najtańszą urnę.
W związku z epidemią COVID-19 w Warszawie zmarło jak dotąd 408 osób. Przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Warszawie, które oferuje usługi na warszawskich cmentarzach, potwierdzają, iż wprowadzili dodatkowe opłaty za "pogrzeby covidowe".
"Nie możemy zrobić tego za darmo"
Według Anny Piekut z MPUK, rozporządzenie ministra zdrowia o postępowaniu ze szczątkami osób zmarłych na COVID nakłada na zakłady pogrzebowe nowe obowiązki. Nie da się ich zrealizować "za darmo".
Zgodnie z przepisami ciało zmarłego szpital wydaje zakładom pogrzebowym w worku i kapsule transportowej. "W przypadku przekazania zwłok do spopielenia umieścić pierwszy worek ze zwłokami w drugim worku i dodatkowo dezynfekować powierzchnię zewnętrzną kolejno każdego worka przez spryskanie płynem wirusobójczym" - czytamy w rozporządzeniu.
Obowiązkowo należy przeprowadzić odkażanie kapsuły transportowej, a także samej trumny po złożeniu do niej zwłok. Ponadto osoby zaangażowane do przewozu zwłok osoby muszą być zabezpieczone w środki ochrony indywidualnej: kombinezon lub fartuch, maseczkę z filtrem klasy N95/FFP2, rękawiczki.
Lista "covidowych kosztów" pogrzebu
Jak czytamy w stanowisku MPUK przesłanym do WP, "koszty covidowe" pogrzebu wynoszą kolejno:
520 zł – czynności zabezpieczające w przypadku choroby zakaźnej (kombinezony ochronne, maseczki, rękawice, przyłbice dla pracowników, taśmy zabezpieczające)
650 zł - dezynfekcja i ozonowanie karawanu oraz utylizacja odzieży ochronnej
Razem ujęte zostały w rachunku rodziny jako koszty "dezynfekcji karawanu". Spółka wyjaśnia, że opłata za zabezpieczenie ciała zmarłego składa się z dwóch pozycji:
45 zł - 2 worki foliowe z suwakiem na zwłoki
69 zł - worek duży na trumnę
"Powyższe pozycje dotyczą zwrotu kosztów poniesionych przez spółkę w związku z realizacją pogrzebów osób zmarłych na COVID-19" - podkreśla w oświadczeniu MPUK.
- W mojej ocenie koszt dezynfekcji nie powinien być aż tak wysoki. Generalnie nie ma znaczących podwyżek kosztów pogrzebów osób zmarłych na COVID-19 - komentuje w rozmowie z WP Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.