PolskaKornel Morawiecki: degradacje generałów to nie jest istotna sprawa

Kornel Morawiecki: degradacje generałów to nie jest istotna sprawa

- Trzeba to było zrobić od razu po Okrągłym Stole. Można degradować generałów, ale teraz to są jakieś popłuczyny – stwierdził Kornel Morawiecki.

Kornel Morawiecki: degradacje generałów to nie jest istotna sprawa
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP.PL
Radosław Rosiejka

01.03.2018 | aktual.: 01.03.2018 09:26

Zdaniem opozycjonisty z czasów PRL, degradacje generałów służących przed 1989 r. są spóźnionym symbolem. – To jest średnio potrzebne – ocenił w RMF FM. Dopytywany dodał, że zupełnie niepotrzebna jest degradacja gen. Mirosława Hermaszewskiego.

Jak zauważył Kornel Morawiecki, najważniejsze polskie odznaczenia ma "pełno niegodnych tego ludzi", ale to nie oznacza, że trzeba je odbierać.

Natomiast – jego zdaniem - obniżenie emerytur byłym wojskowym i pracownikom SB jest jak najbardziej zasadne. – Dlaczego mamy traktować tych ludzi w jakiś szczególny sposób – dopytywał. I dodał, że nie ma nic przeciwko obniżeniu emerytury gen. Hermaszewskiemu.

Jak ciągnął dalej Kornel Morawiecki, również Lech Wałęsa powinien mieć obniżoną emeryturę. – Sprawa jest bardziej skomplikowana, bo był prezydentem. Był tajnym współpracownikiem? Był – stwierdził na antenie RMF FM. – Obniżyliśmy emerytury pracownikom SB, ale miecze były gdzie indziej – dodał.

Zgodnie z projektem ustawy, będzie można zdegradować, również pośmiertnie, żołnierzy służących w PRL. Zgodnie z przepisami stopni generalskich mają być pozbawieni członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. W przypadku innych wojskowych degradacja zależy od indywidualnego postępowania przeprowadzonego prowadzonego przez MON. Na mocy tych przepisów stopień generalski ma stracić jedyny Polak w kosmosie gen. Mirosław Hermaszewski.

Zobacz także
Komentarze (228)